Nalot policji na plantację konopi. "Podejrzani podpalili pomieszczenia"

Spalona plantacja konopi
Spalona plantacja konopi
Źródło: KWP Wrocław

Do 10 lat więzienia grozi czterem mężczyznom, którzy mieli zajmować się uprawą konopi indyjskich. Jak informuje policja, podczas zatrzymania podejrzani próbowali zatrzeć ślady przestępstwa i podpalili budynek.

- Policjanci Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali nielegalną uprawę konopi. Zabezpieczono ponad 300 krzewów oraz ponad 20 kilogramów suszu. Jego wartość rynkowa jest nie mniejsza niż 350 tys. złotych - informuje asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.

Zobaczyli policję, podłożyli ogień

Jak dodaje, dużych rozmiarów plantacja została odkryta na terenie gminy Strzegom.

- Gdy policjanci weszli na teren posesji, przebywający wewnątrz budynku podejrzani, chcąc szybko zatrzeć ślady przestępczej działalności, podpalili jego pomieszczenia. Z uwagi na szybko rozprzestrzeniający się ogień, rozmiar powstałego pożaru oraz realne zagrożenie dla bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców i mienia, w akcji gaśniczej brało udział kilka jednostek straży pożarnej - relacjonuje Petrykowski.

Po ugaszeniu pożaru, na piętrze spalonego budynku policjanci znaleźli plantację konopi. Było tam też miejsce, w którym sprawcy suszyli ścięte już rośliny.

Areszt na 3 miesiące

- Na gorącym uczynku funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby. To mężczyźni w wieku 26-34 lat. Są podejrzani o nielegalną uprawę konopi i wytwarzanie środków odurzających. Oprócz przestępstw narkotykowych, zatrzymani będą także odpowiadać przed sądem za to, że podpalając budynek sprowadzili bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia znacznych rozmiarów - tłumaczy rzecznik.

Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia. Część z zatrzymanych była już notowana za przestępstwa narkotykowe.

Autor: ansa//ec/k / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: