Od XVII wieku jest jednym z najczęściej uczęszczanych szlaków w Karkonoszach i wreszcie przejdzie gruntowny remont. Czerwony szlak na Śnieżkę jest już zamknięty. Pracownicy parku narodowego apelują do turystów, by nie wchodzili tą trasą.
- Ten szlak jest do dyspozycji turystów od kilkuset lat, a rocznie pokonuje ją ok. 400 tysięcy osób. To naturalne, że po tak długim czasie wymaga remontu - wyjaśnia Michał Makowski z Karkonoskiego Parku Narodowego.
- Nie chodzi tylko o ludzką wygodę, ale także walory przyrodnicze. Kiedy trasa będzie odnowiona, wędrujący nie będą z niej zbaczać i niszczyć roślinności - dodaje.
Tylko niebieskim szlakiem
Turyści mają alternatywę: tzw. drogę jubileuszową, czyli niebieski szlak.
- Zdajemy sobie sprawę, że zaczynają się wakacje, więc rozpoczyna się sezon wędrówek. Ale Śnieżka jest taką górą, na której wszelkie prace uzależnione są od warunków atmosferycznych. A pogoda sprzyja nam przez krótki czas - tłumaczy Makowski.
Utrudnień nie da się uniknąć
Jak wyjaśnia, szlak musiał zostać zamknięty, bo nie ma możliwości prowadzenia prac w czasie wędrówek turystów.
- Ta droga jest bardzo wąska i stroma. Aby zapewnić bezpieczeństwo pracującym przy przebudowie drogi oraz wędrującym na Śnieżkę, musieliśmy zamknąć szlak - wyjaśnia Makowski.
Autor: sosu,balu//mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | T.Mildyn