Kierowca był pod wpływem alkoholu i nie miał prawa jazdy. Pasażer za to miał marihuanę i tabletki z amfetaminą. Po rutynowej kontroli drogowej dwóch mężczyzn trafiło do policyjnego aresztu.
- Policjanci z Ząbkowic Śląskich na drodze krajowej nr 8 zatrzymali do kontroli samochód marki Ford. Okazało się, że kierujący nie dość, że nie miał prawa jazdy, to jeszcze prowadził pod wpływem alkoholu - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Alkohol, narkotyki i kontrola drogowa
Jak podaje policja kierowca zatrzymanego samochodu miał w organizmie blisko 1,4 promila alkoholu. Jego towarzysz podróży również nie był bez winy. Po przeszukaniu okazało się, że pasażer miał przy sobie marihuanę i tabletki z amfetaminą.
- Sam kierujący także posiadał niedozwolone tabletki. Ze względu na nienaturalne zachowanie została mu pobrana krew do badań, czy nie kierował również pod wpływem środków odurzających - mówi Zaporowski.
Grozi im więzienie
Obydwaj mężczyźni zostali już zatrzymani w policyjnym areszcie. Kierowcy zostały postawione zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu i posiadania narkotyków, a pasażerowi zarzut posiadania środków odurzających. Teraz grozi im kara do 3 lat więzienia.
Autor: balu/JAG / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24