Zarzuty zniszczenia mienia o wartości ponad 10 tysięcy złotych usłyszał 23-letni mężczyzna, który zniszczył ponad 800 sadzonek, uszkodził klomb i bramę wjazdową na posesję. Na miejscu zostawił odcisk buta, który idealnie pasował do obuwia znalezionego później u niego w domu. Zdradziły go też liczne zadrapania na skórze.
W niedzielę policjanci z Jawora (woj. dolnośląskie) zostali powiadomieni przez właściciela gospodarstwa rolnego w gminie Mściwojów o nocnym włamaniu na posesję i zniszczeniu ponad 800 sadzonek różnego rodzaju roślin. Właściciel wycenił straty na 10 tysięcy złotych.
Podobna sytuacja miała miejsce na sąsiedniej posesji. Tej samej nocy - z 8 na 9 maja - ktoś uszkodził klomb z kwiatami, również zniszczył sadzonki roślin, ale i bramę wjazdową na posesję. W tym przypadku właściciel wycenił straty na 600 złotych.
Odcisk buta
- Na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczyli wiele śladów, w tym pozostawiony na polu odcisk obuwia sprawcy. Już następnego dnia, w wyniku pracy operacyjnej, kryminalni zatrzymali 23-letniego mieszkańca gminy Mściwojów. Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych należących do mężczyzny funkcjonariusze zabezpieczyli parę butów sportowych, które idealnie pasowały do pozostawionych na miejscu zdarzenia śladów – mówi Ewa Kluczyńska, rzeczniczka policji w Jaworze.
Mężczyzna posiadał również liczne pokłucia i zadrapania na rękach. Ustalono, że pochodzą one od roślin. Dowody wprost wskazywały na sprawstwo 23-latka. Przyznał się do winy, a swoje zachowanie tłumaczył zbyt dużą ilością spożytego alkoholu. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Będzie musiał również pokryć koszty związane z naprawieniem szkód.
Źródło: Policja Jawor
Źródło zdjęcia głównego: Policja Jawor