Zabójstwo 10-letniej Kristiny, podejrzany przyznał się do winy. "Dziewczynka go znała i dlatego mu zaufała"

[object Object]
O zabójstwo 10-letniej Kristiny podejrzany jest 22-latek. Przyznał się do winytvn24
wideo 2/24

Kristina wyszła ze szkoły w czwartek po godzinie 12.30. I choć miała do przejścia kilkaset metrów - do domu nie dotarła. Kilka godzin później znaleziono jej ciało. Śledczy informowali, że doszło do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Trwały gorączkowe poszukiwania sprawcy. Podejrzanego zatrzymano w niedzielę po południu na terenie Dolnego Śląska. Nie stawiał oporu. Jak informuje policja, 22-latek znał rodzinę 10-latki. Do zarzutu zabójstwa się przyznał. Grozi mu dożywocie.

13 czerwca, w czwartek 10-letnia Kristina jak co dzień poszła do szkoły. Po kilku lekcjach miała wrócić do domu. Ze szkoły wyszła po 12.30. Do przejścia miała kilkaset metrów. Mniej więcej 200 metrów od domu widziała ją jedna z nauczycielek. Prawdopodobnie była ostatnią osobą, która widziała dziewczynkę żywą.

Czwartek. Dzień zaginięcia i odnalezienia ciała w lesie

Rodzina była coraz bardziej zaniepokojona. Około godziny 14 matka dziewczynki zawiadomiła policję. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania. 10-latki z powietrza szukał policyjny śmigłowiec. Szukali też strażacy i mieszkańcy. Ci starsi samochodami i na piechotę. Młodsi, koleżanki i koledzy Kristiny, szukali na rowerach. Bezskutecznie. We wsi powołano sztab kryzysowy. Wszyscy czekali na informację od służb.

Jak relacjonowała sołtys Mrowin Krystyna Popek, po kilku godzinach policja poprosiła mieszkańców o wstrzymanie się od działań. To wtedy - przed godziną 18 - na ciało dziecka leżące w lesie natknęła się kobieta spacerująca z psem. Zwłoki znajdowały się około 6 kilometrów od Mrowin. Na miejscu zbrodni pojawili się policjanci, strażacy i prokurator. Mieszkańców poinformowano o zakończeniu akcji poszukiwawczej. - Mieszkańcy pytali, czy Kristina żyje, czy nie żyje. Czy została znaleziona. Odpowiedzieli, że nie mogą nam nic powiedzieć - relacjonowała sołtys.

Śledczy nie potwierdzali początkowo, że w lesie znaleziono ciało Kristiny. Mówili jedynie, że to "zwłoki dziewczynki w wieku około 10 lat".

Działania trwały całą noc. Zakończyły się dopiero w piątkowy poranek.

Ciało 10-latki znaleziono niedaleko Pożarzyskatvn24.pl/googlemaps.pl
Sołtys Mrowin o poszukiwaniach 10-latki
Sołtys Mrowin o poszukiwaniach 10-latkiM. Skrobotowicz | TVN24 Wrocław

Piątek. 12-godzinna sekcja

Do potwierdzenia tożsamości dziecka konieczna była identyfikacja. Ta odbyła się w piątek. Była możliwa dopiero po przeprowadzonej sekcji zwłok, która trwała 12 godzin. - Przyczyną zgonu były rany kłute klatki piersiowej oraz szyi. Ran było wiele. Niezależnie od tego ujawniono ślady, że zbrodnia miała podłoże seksualne - informował tego dnia Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. Potwierdził też, że zamordowana dziewczynka, to 10-letnia Kristina z Mrowin.

Śledztwo wszczęto w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem o podłożu seksualnym. Jak wynika ze słów insp. Mariusza Ciarki, rzecznika Komendanta Głównego Policji - policjanci "od samego początku typowali jednego z mężczyzn, jako potencjalnego sprawcę".

Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Świdnicy. Działania prowadzili nie tylko policjanci ze Świdnicy, ale także z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i z biura kryminalnego KGP. I apelowali do okolicznych mieszkańców o zgłaszanie wszystkich informacji mogących pomóc w śledztwie. Prosili też kierowców, którzy feralnego dnia - w godzinach 8-18 - poruszali się okolicznymi drogami o udostępnienie nagrań z kamerek.

Rzecznik polskiej policji zapewniał, że sprawa jest priorytetowa, a koszty akcji nie grają roli. Liczyło się tylko namierzenie sprawcy.

Policja apeluje o pomoc w namierzeniu sprawcy
Policja apeluje o pomoc w namierzeniu sprawcytvn24

Śledczy przyjęli kilka hipotez. Według jednej z nich Kristina mogła pójść z kimś dobrowolnie, bo znała sprawcę zbrodni. Według kolejnej, dziecko mogło zostać na siłę wciągnięte do samochodu. W to jednak nie wierzyli mieszkańcy. - Nie bardzo wierzymy w to, że ona została porwana. To miejsce zamieszkałe. Być może auta nie jeździły w tym momencie, ale naokoło jest pełno domów. Być może ona znała tego kogoś - mówiła sołtys Mrowin.

Za pomoc w namierzeniu zabójcy dwie prywatne osoby wyznaczyły nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych. A burmistrz Żarowa - gminy, na której terenie leżą Mrowiny - apelował do mieszkańców: "(...) zwracamy się ze szczególną prośbą do rodziców, dziadków i opiekunów o zachowanie daleko idącej ostrożności".

Apel burmistrza gminy do mieszkańcówGmina Żarów

Sobota. "Zawężony krąg podejrzanych"

W sobotę śledczy wciąż apelowali o zgłaszanie się wszystkich tych, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje o sprawie. I podkreślali, że każdy sygnał dokładnie analizują i weryfikują. Policjanci i prokuratorzy musieli też dementować kolejne pojawiające się w internecie informacje.

Jedne mówiły o tym, że w związku z zabójstwem dziewczynki zatrzymano dwóch mieszkańców Mrowin. Inne o tym, że za zabójstwo odpowiedzialny może być, poszukiwany od 2017 roku listem gończym, pedofil z Piekar Śląskich. Śledczy prosili o cierpliwość i podkreślali, że mają "zawężony krąg podejrzewanych". Zdradzali też kolejne szczegóły. - W wyniku sekcji zwłok i oględzin miejsca ujawnienia zwłok dziewczynki zabezpieczono ślady biologiczne, które mogą pochodzić od sprawcy bądź sprawców - mówił Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Prokuratura: mamy zawężony krąg podejrzewanych
Prokuratura: mamy zawężony krąg podejrzewanychJ. Zięba | tvn24

Zasłaniając się dobrem prowadzonego postępowania nie ujawniali jednak, czy miejsce znalezienia zwłok było jednocześnie miejscem zbrodni. Nie chcieli też mówić o tym, czy zabezpieczono narzędzie zbrodni, ani czym ono dokładnie było.

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, ogłosił: - Zatrzymanie mordercy 10-letniej dziewczynki z Dolnego Śląska to kwestia czasu. Za ogromną krzywdę dziewczynki należy się tej bestii najsurowszy wymiar kary.

Niedziela. Zatrzymanie 22-latka

W niedzielę po południu zatrzymano 22-letniego mieszkańca Dolnego Śląska. "Okrutny mord na 10-letniej Kristinie z Dolnego Śląska nie ujdzie płazem. Mężczyzna, podejrzewany o dokonanie tej potwornej zbrodni, został zatrzymany" - poinformował minister sprawiedliwości. I dodawał: "Jeśli dotychczasowe ustalenia się potwierdzą i zebrane dowody zostaną w śledztwie zweryfikowane, to sprawca trafi przed sąd, a kierowana przeze mnie prokuratura dołoży wszelkich starań, by otrzymał jak najsurowszą karę. Wierzę, że nastąpi to możliwie szybko".

Każdy, kto w tak w bezwzględny sposób krzywdzi dzieci, musi się liczyć z najsurowszymi konsekwencjami. W ściganiu tak bezwzględnych przestępców zawsze będziemy działać z największą determinacją. To obowiązek całego państwa, które pokazało w tej sprawie, że działa skutecznie.— Zbigniew Ziobro SP (@ZiobroPL) 16 czerwca 2019

Śledczy podkreślali, że mężczyzna nie jest mieszkańcem powiatu świdnickiego. Według nieoficjalnych informacji, przekazywanych przez niektóre media, 22-latek miał być znajomym matki dziewczynki.

Po godzinie 20 podejrzewany mężczyzna został przywieziony do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Przed budynkiem zgromadził się kilkusetosobowy tłum, który przez kilka godzin czekał na zakończenie przesłuchania. Od czasu do czasu wykrzykiwano groźby pod adresem 22-latka. Gdy policjanci - przed godziną 1 w nocy - wyprowadzali go z prokuratury, w jego stronę poleciały kamienie.

Poniedziałek. "Przedstawiał alibi, później się przyznał"

W poniedziałkowy poranek, 17 czerwca, poinformowano, że mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Choć wcześniej śledczy mówili o tym, że zbrodnia została popełniona na tle seksualnym nie wspominają o tym, informując o zarzutach.

Z informacji tvn24.pl wynika, że według wstępnych ustaleń śledczych, w tle zbrodni, która wstrząsnęła krajem może być uczucie podejrzanego o morderstwo do matki dziewczynki. Przyjmują założenie, że uważał on dziecko za przeszkodę dla związku. Samą zbrodnię miał zaś zaplanować w najdrobniejszych szczegółach. Tropy za nim miało mylić upozorowanie wykorzystania seksualnego dziewczynki - aby podejrzenie padło na pedofila.

Według RMF FM, ciało dziewczynki zostało porzucone właśnie tak, by upozorować działanie pedofila. - Miejsce odnalezienia zwłok, ich usytuowanie sugerowały, że możemy mieć do czynienia z motywem seksualnym. Rzeczywiście tak to wyglądało. Tak to wszystko zostało przygotowane, żeby ukierunkować prokuratorów i policjantów - przyznał na antenie TVN24 Mariusz Ciarka, rzecznik polskiej policji.

Zdaniem policji 10-latka znała mężczyznę podejrzanego o dokonanie zabójstwa i być może to spowodowało efekt zaufania. Według śledczych mężczyzna podczas zatrzymania nie stawiał oporu. Miał być pewny siebie, próbował przedstawić swoje alibi, ale później przyznał się jednak do popełnienia zbrodni.

Czynności w tej sprawie trwają. Prokuratorzy zapowiadają skierowanie do sądu wniosku o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Podczas konferencji prasowej w Kielcach minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że z takim wnioskiem wystąpią we wtorek.

O przesłuchaniu 22-latka mówił w poniedziałek po południu Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego początkowo nie przyznawał się do tego czynu, podał swoją wersję zdarzeń, która następnie była poddana weryfikacji w ramach wizji lokalnej, wykonywanej nie tylko na miejscu zdarzenia, ale obejmującej jego zachowanie także przed, w trakcie oraz po popełnieniu przestępstwa - wyjaśnił.

- W trakcie tych czynności, wizji lokalnej prowadzonej przez prokuratorów, zmienił zdanie i podał okoliczności zabójstwa, przyznał się do tego czynu i wskazał, jak to przebiegało - tłumaczył Pindera.

Jak przyznał, zachowanie zatrzymanego mężczyzny jest "weryfikowane do chwili obecnej". Dodał także, że trwa "dosłuchiwanie" świadków. Poinformował, że "dosłuchiwany" będzie także sam podejrzany.

Prokuratura o wizji lokalnej z udziałem podejrzanego
Prokuratura o wizji lokalnej z udziałem podejrzanego tvn24

- Po wykonaniu tych czynności, w dniu jutrzejszym (we wtorek - red.) przewidywane jest skierowanie wniosku o tymczasowy areszt do sądu - mówił Pindera. Przypomniał, że prokuratorzy mają na to czas do wtorkowego popołudnia. Wtedy mija 48 godzin od zatrzymania mężczyzny.

Prokurator Pindera, pytany o motywy zabójstwa, odparł, że na tym etapie ze względu na dobro rodziny dziewczynki i rodziny mężczyzny, nie chce zdradzać dalszych szczegółów.

Policja publikuje nagranie z zatrzymania 22-latka podejrzanego o zabójstwo Kristiny
Policja publikuje nagranie z zatrzymania 22-latka podejrzanego o zabójstwo Kristinypolicja dolnośląska

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy:

Mapa Targeo

Autor: tam,zir/gp / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP, RMF FM

Źródło zdjęcia głównego: Policja Dolnośląska

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że w związku z rosyjskim ostrzałem na Ukrainie "wszczęto wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej". To już drugi taki komunikat w poniedziałek.

Rosja ostrzeliwuje Ukrainę. Polskie dowództwo "wszczęło niezbędne procedury"

Rosja ostrzeliwuje Ukrainę. Polskie dowództwo "wszczęło niezbędne procedury"

Źródło:
tvn24.pl

Mam za duże doświadczenie, aby uznać za rozczarowujący wynik, który pozwala nam na podwojenie liczby posłów - powiedziała liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, komentując wyniki drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Stwierdziła, że to tylko "odroczenie" sukcesu jej ugrupowania.

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Źródło:
TVN24, PAP

We wczesnych godzinach porannych w niedzielę do służb wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który wskoczył z mola w Niechorzu (woj. zachodniopomorskie) do wody i nie wypłynął. Poszukiwania trwały cały dzień, wieczorem ciało 29-latka wypłynęło na brzeg. Zwłoki zabezpieczono do przeprowadzenia sekcji.

Wskoczył z mola do wody. Zwłoki znaleziono na brzegu

Wskoczył z mola do wody. Zwłoki znaleziono na brzegu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Zbigniew Ziobro po otrzymaniu listu od Jarosława Kaczyńskiego na temat Funduszu Sprawiedliwości poprosił o opinię specjalisty od prawa kanonicznego i ruchu drogowego, który stwierdził, że wszystko jest zgodne z przepisami - podaje "Wyborcza". Prezes PiS w liście ostrzegał przed skutkami korzystania z Funduszu Sprawiedliwości przez kandydatów Solidarnej Polski.

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Turyści w Chorwacji mogą skorzystać z kąpieli w najczystszym morzu w Europie - wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego w przez telewizję HRT.

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Źródło:
PAP

Metallica znów zaskoczyła polską publiczność. Podczas drugiego koncertu w Warszawie zespół wykonał kolejny utwór z rodzimej klasyki rocka. Tym razem padło na "Kocham cię, kochanie moje" z repertuaru Maanamu. W przeszłości muzycy podczas występów w Polsce zagrali już "Wehikuł czasu" Dżemu i "Sen o Warszawie" Czesława Niemena.

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Szatkowski nie poleci razem z prezydentem i ministrami do Waszyngtonu na szczyt NATO. To oczywiste od momentu, kiedy rząd zablokował jego udział - powiedział w TVN24 Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta.

"Szatkowski nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

"Szatkowski nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

Źródło:
TVN24

O "stworzenie warunków" do bezpośredniego dialogu między Ukrainą i Rosją zaapelował przywódca Chin Xi Jinping w poniedziałek podczas spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbanem - podały państwowe media. Orban pochwalił "konstruktywne i ważne inicjatywy" Pekinu na rzecz osiągnięcia pokoju.

Orban w Chinach. Pochwalił "konstruktywne i ważne inicjatywy" Pekinu

Orban w Chinach. Pochwalił "konstruktywne i ważne inicjatywy" Pekinu

Źródło:
PAP

"Nie ma co udawać, że nic się nie stało. Szantaż okazał się skuteczny. Aby nie dopuścić do kolejnych wyborów samorządowych albo co gorsza nie narazić Małopolski na zdobycie władzy przez koalicję PO i PSL, trzeba było ustąpić" - tak skomentował problemy z wyborem marszałka Małopolski wiceprzewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki. Według niego "jednym z prowodyrów tej operacji był dotychczasowy marszałek".

"Szantaż okazał się skuteczny". Ryszard Terlecki o wyborach na marszałka Małopolski

"Szantaż okazał się skuteczny". Ryszard Terlecki o wyborach na marszałka Małopolski

Źródło:
tvn24.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed poniedziałkowymi burzami, które mogą powodować przerwy w dostawie prądu. Do mieszkańców dwóch województw wysłano SMS-owe ostrzeżenia.

Alert RCB wysłany do mieszkańców dwóch województw

Alert RCB wysłany do mieszkańców dwóch województw

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

W niedzielę przez część kraju przeszły nawałnice. Najtrudniejsza sytuacja była w Mielcu (Podkarpackie), który nawiedziła superkomórka burzowa. Wiatr uszkodził dachy i połamał drzewa, doszło też do zalań piwnic. Niektóre domy w rejonie Rzeszowa i Krosna wciąż nie mają prądu.

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

Poniedziałek w części kraju zapowiada się burzowo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia na terenie trzech województw. Najgroźniejsze zjawiska są spodziewane w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Źródło:
IMGW

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowy Front Ludowy wygrał wybory we Francji, ale nie uzyskał samodzielnej większości w parlamencie - wynika z danych ministerstwa spraw wewnętrznych, które podał "Le Monde".

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Źródło:
BBC, TVN24, Reuters, PAP
Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po ogłoszeniu prognozy wyników wyborczych we Francji na paryskim placu Republiki pojawiły się tłumy. Chociaż nie doszło do poważnych incydentów, policja musiała interweniować, o czym przekonał się korespondent "Faktów" TVN Maciej Woroch. - Relację przyjdzie mi skończyć z drapaniem w gardle i łzami w oczach - mówił po tym, jak funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Źródło:
PAP, TVN24

"W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie" - napisał premier Donald Tusk po pierwszych sondażowych wynikach drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji.

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Źródło:
tvn24.pl

Rząd pracuje nad wdrożeniem nowych regulacji dotyczących drewna energetycznego. - Nie ma żadnych podstaw do tego, żeby spalać w kotłach elektrowni pełnowartościowe drewno, które może trafić do polskiego przemysłu drzewnego" - wyjaśnił wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała. Zmiany mają wejść w życie już w najbliższych tygodniach.

Zmiany w spalaniu drewna coraz bliżej. Wiceminister wyjaśnia

Zmiany w spalaniu drewna coraz bliżej. Wiceminister wyjaśnia

Źródło:
PAP

W termach w Bańskiej Niżnej (woj. małopolskie) 11-latka straciła przytomność podczas zabawy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziecko poślizgnęło się i uderzyło głową o podłogę. Dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

11-latka straciła przytomność w termach. Trafiła do szpitala

11-latka straciła przytomność w termach. Trafiła do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Około 130 milionów osób jest zagrożonych upałami w Stanach Zjednoczonych, gdzie w ostatnich dniach padło wiele rekordów temperatury i spodziewane są kolejne. Na południowym zachodzie kraju "niebezpieczna i historycznie wysoka fala upałów dopiero się zaczyna" - ostrzegła Narodowa Służba Pogodowa (NWS).

Padają rekordy, a "historyczna fala upałów dopiero się zaczyna"

Padają rekordy, a "historyczna fala upałów dopiero się zaczyna"

Źródło:
PAP

Władze podejmują zdecydowane działania w celu powstrzymania epidemii w Namwom w Korei Południowej. Ponad tysiąc osób zatruło się tam norowirusem po zjedzeniu kimchi - popularnego w Korei dania z fermentowanej kapusty. Norowirusy powodują objawy zatrucia pokarmowego - biegunkę, boleści, wymioty.

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Źródło:
PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Kalisza zostali wezwani do psa zamkniętego w nagrzanym aucie. Mimo wysiłków pracowników lokalnego schroniska, którzy próbowali schłodzić ciało zwierzęcia, nie udało się go uratować.

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Źródło:
PAP

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na stację benzynową w Oakland w Kalifornii napadł blisko stuosobowy tłum. Policja przyjechała na miejsce dopiero po dziewięciu godzinach od zgłoszenia. Właściciel stacji oszacował straty na ponad 100 tysięcy dolarów. Stacja CNN pokazała nagranie z monitoringu.

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Źródło:
CNN

W mediach społecznościowych znowu masowo rozpowszechniany jest fałszywy cytat przypisywany Robertowi Makłowiczowi. To przykład trollingu internetowego.

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Źródło:
Konkret24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl