Jechała wężykiem, wjeżdżała na chodnik, w końcu zjechała na przeciwny pas ruchu i zderzyła się z nadjeżdżającym samochodem. Ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie miała kobieta, która w sobotę po południu doprowadziła do kolizji we Wrocławiu.
- Ledwo trzymała się na nogach, ale chciała uciekać. Czuć było od niej alkohol, a już dużo wcześniej, przed zderzeniem, jechała wężykiem i wjeżdżała na chodnik – opowiada pan Robert, jego córka kierowała samochodem, w który wjechała pijana kobieta.
Do kolizji doszło w sobotę po południu na ul. Maślickiej we Wrocławiu. Jak informują policjanci, nietrzeźwa kierująca jechała od strony Leśnicy.
Butelka po wódce w aucie
- Zjechała ze swojego pasa i czołowo zderzyła się z nadjeżdżającym samochodem. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało - mówi asp. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
Po badaniu okazało się, że kobieta miała ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie, na desce rozdzielczej, została pusta butelka po wódce.
- Kobieta została zatrzymana i przebywa na komisariacie. Będzie odpowiadać za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu - dodaje Dutkowiak.
Autor: ansa//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M.Nawrocki