Materiały pirotechniczne, lonty i naboje znaleźli dolnośląscy policjanci w jednym z budynków w centrum Mirska. Po tym jak otrzymali informację, że 26-letni lokator skonstruował bombę, do akcji ruszyli pirotechnicy, strażacy i psy tropiące. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
- Policjanci z Mirska zatrzymali mężczyznę podejrzanego o nielegalne posiadanie amunicji i materiałów wybuchowych. W tej chwili zatrzymany przebywa już w areszcie - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Do zatrzymania 26-latka doszło po tym jak funkcjonariusze dostali informację, że mieszkaniec Mirska skonstruował bombę. Materiały pirotechniczne miały być ukryte w jednym z pomieszczeń w centrum miasta.
Grozi mu 8 lat więzienia
- Policjanci ze strażakami natychmiast zabezpieczyli teren wokół wskazanego miejsca. Przyjechali także pirotechnicy z Wrocławia i pies przewodnik - mówi Zaporowski. Na miejscu zabezpieczono materiały wybuchowe, naboje do broni myśliwskiej i lonty. Bomby nie znaleziono. Obecnie policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Za nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych grozi mu do 8 lat więzienia.
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KWP we Wrocławiu