Grupa młodych osób podbiega do świątecznego pociągu ustawionego na legnickim Rynku i zaczyna niszczyć iluminację. Wchodzą na konstrukcję, zrywają bombki. - Niektórzy nie potrafią uszanować świątecznej atmosfery - komentuje rzecznik prezydenta dolnośląskiego miasta.
Pociąg, który stoi na Rynku w Legnicy to jedna z miejskich ozdób przygotowanych na święta. Jak mówią przedstawiciele miasta mieszkańcy, szczególnie ci młodsi, pociągiem są zachwyceni. W kolorowym składzie można przysiąść i zrobić sobie zdjęcie. Jednak grupa osób znalazła inny sposób na wykorzystanie pociągu.
"Bezmyślni wandale"
- Wkrótce po uruchomieniu iluminacji kamery monitoringu straży miejskiej nagrały grupkę młodzieży, która wchodzi na delikatną konstrukcję bajkowego pociągu, skacze po nim, a wyrwaną z choinki bombką gra w nogę. To się w głowie nie mieści - uważa Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy. Grupę nazywa "bezmyślnymi wandalami".
To już kolejne takie zachowanie w Legnicy. Jak mówi rzecznik kilka dni temu ucierpiała inna z iluminacji. Wandale próbowali zniszczyć lwa, który śpiewa świąteczne piosenki. Zostali jednak spłoszeni. - Takie osoby nie mogą czuć się bezkarnie. Wszystkie zajścia są nagrywane, a sprawy kierowane do policji - mówi Rodak.
Pociąg stoi na Rynku w Legnicy:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: SM Legnica | Miasto Legnica