Dożywocie grozi 24-letniemu Vadymowi L., który podczas ucieczki przed policją śmiertelnie potrącił 21-letnią kobietę. Był pijany, miał też orzeczone dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Do Sądu Okręgowego w Legnicy trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn poinformowała, że pozostałe zarzuty aktu oskarżenia dotyczą kierowania samochodem po pijanemu pomimo orzeczonego dwukrotnie przez sądy zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Nie potrafił wyjaśnić swojego postępowania. Grozi mu dożywocie.
Całą noc pił z kolegami
Z ustaleń śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy wynika, że w nocy z 18 na 19 lipca 2023 roku Vadym L. spędził, pijąc alkohol z innymi osobami. Nad ranem wsiadł za kierownicę należącego do jego kolegi forda focusa i pojechał do miasta. W okolicy ul. Nowodworskiej i Jaworzyńskiej w Legnicy samochód kierowany przez oskarżonego został dostrzeżony przez policjantów. Funkcjonariusze szukali tego forda, bo wcześniej mieli zgłoszenie o pijanym kierowcy wsiadającym przed jednym ze sklepów do samochodu. Kiedy policjanci zobaczyli poszukiwane auto, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, dając znak kierowcy do zatrzymania się. Gdy ford się nie zatrzymał, ruszyli za nim w pościg.
Vadym L., uciekając przed policjantami, wjechał na ul. Fiołkową, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 30 km/h. Jak wynika z opinii biegłych, jechał osiedlową ulicą z prędkością 75-80 km/h.
Szła chodnikiem, zginęła
W tym czasie wzdłuż drogi szła młoda kobieta. Vadym L. w pewnym momencie stracił panowanie nad autem, zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w idącą poboczem kobietę. Siła uderzenia była tak duża, że kobieta została przerzucona za ogrodzenie jednego z domów. Zginęła na miejscu. Kierowca został zatrzymany przez policję.
Jak wykazało badanie, Vadym L. miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. W związku z wcześniejszymi dwoma wyrokami polskich sądów z 2022 roku miał on zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na trzy i dwa lata.
- Vadym L., kierując samochodem w stanie znacznej nietrzeźwości i naruszając w trakcie jazdy rażąco przepisy ruchu drogowego, co najmniej godził się z możliwością potrącenia i pozbawienia życia pokrzywdzonej kobiety, co uzasadniało oskarżenie go zabójstwo - podkreśliła prok. Tkaczyszyn.
Czytaj też: Z impetem wjechał na przejście graniczne. Potrącił jedną osobę, uszkodził kilka aut i staranował szlabany
Nagranie z wypadku w Legnicy wyciekło do sieci
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez jedną z przydomowych kamer monitoringu. Nagranie, które wyciekło do sieci, jest bardzo drastyczne. Widać na nim idącą ulicą kobietę, po chwili w kadrze - za jej plecami - pojawia się pędzący samochód mężczyzny uciekającego przed policją. Kobieta odwraca się w ostatnim momencie, jest już za późno na reakcję.
Pojazd wjeżdża w nią z impetem. Siła uderzenia jest tak duża, że kobieta jest wyrzucona wysoko w powietrze, następnie przelatuje bezwładnie kilka metrów, uderza w ostro zakończone ogrodzenie domu i ląduje na prywatnej posesji bez oznak życia.
W trakcie tych kilku sekund samochód sprawcy uderza w trzy zaparkowane przy ulicy pojazdy i zatrzymuje się. Chwilę potem na miejsce dociera goniący mężczyznę radiowóz. Nagranie kończy się, gdy z policyjnego pojazdu wychodzą funkcjonariusze.
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Legnicy