Aby trafić do jak największej liczby wiernych, księża jednej z legnickich parafii wsiedli do samochodu i zrobili rundę po mieście, błogosławiąc parafian przez szyberdach. Komuś jednak nie spodobała się taka forma duszpasterstwa.
Legnica (woj. dolnośląskie) w czasie pandemii koronawirusa stała się ośrodkiem wiary, który dość wyraźnie zaznaczył swoją obecność na mapie Polski. Tamtejsi księża, w związku z obostrzeniami dotyczącymi zgromadzeń - również tych w kościele - postanowili wyjść z Eucharystią na ulice, do wiernych.
Runda po parafii
Informowaliśmy o księdzu Andrzeju Ziombrze z parafii pw. św. Jacka w Legnicy, który codziennie, o godzinie 17, przemierzał pieszo Legnicę. W tym samym tekście zapowiadaliśmy, że dwie inne tamtejsze parafie zdecydowały się na podobny krok. Jedną z nich była parafia pw. Świętej Trójcy, która na swojej stronie napisała tak:
"Kapłani będą udzielać błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem na ulicach naszej parafii. Pragniemy dotrzeć do wszystkich mieszkańców, dlatego przemieszczać będziemy się samochodem. Trasę przejazdu przedstawiamy poniżej. Możemy przyozdobić na ten czas nasze okna i balkony i sami w nich przebywać oczekując błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Niech Pan Jezus wszystkim nam błogosławi i strzeże. Niech nam okaże miłosierdzie i wspomoże w tym niełatwym czasie" - napisali duszpasterze.
Pod komunikatem - mapki z precyzyjnie zaznaczoną trasą przejazdu, tak, aby każdy zainteresowany mógł się upewnić, że dojrzy Eucharystię ze swojego okna. Była też prośba, aby rozpowszechniać informacje, gdzie i jak się da.
Autem z monstrancją
Zgodnie z zapowiedzią proboszcz parafii, mimo kiepskiej pogody, wytrwale błogosławił wiernych przez szyberdach. Wikariusz wsiadł za kółko. Po odwiedzeniu praktycznie całej parafii, księża podziękowali za wypożyczenie samochodu. Zamieścili też fotorelację z wydarzenia. Jak się wkrótce miało okazać, był to pierwszy i ostatni raz.
Ktoś zawiadomił policję, że księża nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego. A mianowicie, że jeżdżą bez pasów.
- Zgłoszenie dotyczyło dwóch księży, zostali wezwani na komendę. Tłumaczyli, że chcieli w ten sposób dotrzeć do mieszkańców. Zrozumieli swój błąd i wyrazili skruchę. W obu przypadkach zastosowano pouczenie. Policjanci przestrzegli ich, że takie zdarzenie nie może mieć więcej miejsca - tłumaczy Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.
Więcej księża na ulice już nie wyjechali.
Msza święta do 5 osób
Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem Ministra Zdrowia, w mszy świętej lub innym obrzędzie religijnym nie może uczestniczyć jednocześnie więcej niż 5 osób, wyłączając z tego osoby sprawujące posługę. Jednocześnie resort zachęca do uczestnictwa w wydarzeniach religijnych za pośrednictwem telewizji, radia czy internetu.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Ks. Piotr Nowosielski/Parafia pw. Św. Trójcy w Legnicy