Trzyletni chłopiec, dwumiesięczna dziewczynka i ich 63-letnia babcia zostali poszkodowani w wypadku, do którego doszło we wtorek około godziny 13 w Krościnie Wielkiej (woj. dolnośląskie). - Kierowca podczas manewru wymijania innego pojazdu zjechał na chodnik, a auto przewróciło się na bok i przygniotło trzy przechodzące osoby - przekazuje starszy aspirant Daria Szydłowska z policji w Trzebnicy. Kobieta wraz z 3-letnim chłopczykiem w ciężkim stanie znajdują się w szpitalu.
We wtorek, 5 marca około godziny 13 doszło do wypadku w Krościnie Wielkiej.
Policjantka przekazała podczas rozmowy z redakcją tvn24.pl, że za kierownicą samochodu osobowego siedział 65-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego. Kiedy przejeżdżał przez miejscowość Krościna Wielka, wymijał inny pojazd. - Podczas tego manewru, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, zjechał na chodnik i uderzył w skarpę. Pojazd przewrócił się na lewy bok i przygniótł trzy osoby - informuje policjantka.
Poszkodowana została 63-letnia kobieta i dwoje jej wnucząt - trzyletni chłopiec i dziewięciomiesięczna dziewczynka. - Chłopiec został śmigłowcem przetransportowany do szpitala. Hospitalizacji wymagało też niemowlę i kobieta - dodaje st. asp. Szydłowska.
Kobieta i chłopczyk są w ciężkim stanie
Jak udało mi się ustalić TVN24 w środę, 63-letnia poszkodowana w wypadku w Krościnie Wielkiej – jest obecnie w stanie ciężkim i przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu w Trzebnicy. 3-letni chłopczyk poszkodowany w tym wypadku, trafił do szpitala Marciniaka we Wrocławiu – w nocy przeszedł zabieg – jego stan jest ciężki, ale stabilny. Trzecie dziecko poszkodowane w tym wypadku dziewięciomiesięczna dziewczynka jest już w domu, najprawdopodobniej, udało się babci odepchnąć wózek.
Wyjaśnianie przyczyn
Policjantka informuje, że kierowca samochodu osobowego był trzeźwy i posiadał wymagane uprawnienia do kierowania pojazdami.
- Na miejscu trwa zabezpieczanie śladów, na podstawie których będziemy odtwarzać przebieg zdarzenia i szukać jego przyczyn - mówił we wtorek st. asp. Daria Szydłowska.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24