Pielęgniarka i czworo pacjentów oddziału ortopedycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu są zakażeni koronawirusem. Wcześniej pozytywnie na COVID-19 zdiagnozowano tam lekarza. Szpital - jak zapewniają urzędnicy - nie przerywa funkcjonowania, choć musi się dostosować do zmiany sytuacji. A kolejnych kilkadziesiąt osób przejdzie badania na obecność koronawirusa.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL Pacjentka, u której początkowo testy potwierdziły zakażenie koronawirusem, przebywała najpierw na oddziale ortopedycznym. Teraz jednak hospitalizowana jest na oddziale rehabilitacji ogólnoustrojowej, a to oznacza, że oddział ten - po wykryciu zakażenia - został wyłączony z działania. - Przebadanych zostanie około 40 osób z personelu medycznego oraz pacjentów tego oddziału - informował Michał Nowakowski, rzecznik dolnośląskiego urzędu marszałkowskiego. Pielęgniarka oddziału ortopedycznego i pacjentka to kolejne osoby chore na COVID-19 w szpitalu przy ulicy Kamieńskiego. To, że są zakażone, wyszło na jaw po przebadaniu około 60 osób. Testy przeprowadzono, bo zakażenie wykryto wcześniej u lekarza ortopedy. W środę rano Nowakowski przekazał, że kolejne przebadane próbki wykazały zakażenie u trzech kolejnych pacjentów oddziału ortopedycznego. Nadal wstrzymane jest działanie oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej oraz części ortopedycznej szpitalnego oddziału ratunkowego. Ich działanie zawieszono po tym, jak pozytywnie zdiagnozowano lekarza.
Zakażony lekarz, karetki jadą gdzie indziej
O zakażonym koronawirusem lekarzu Nowakowski informował w poniedziałek. Podkreślał jednak, że zawieszenie działalności oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej i części SOR nie oznacza, że pacjenci zostaną pozbawieni opieki. Zespoły pogotowia ratunkowego z pacjentami są bowiem przekierowywane na SORy innych wrocławskich szpitali. - Około 60 osób z personelu medycznego oraz pacjentów oddziału będzie badane pod kątem zakażenia koronawirusem. Badanie próbek będzie wykonywane na miejscu, w nowo uruchomionym laboratorium - wyjaśniał Nowakowski. I dodawał, że pacjenci i personel medyczny są izolowani.
Wcześniej koronawirusa wykryto u pielęgniarki z onkologii
Wcześniej w tym samym szpitalu, po wykryciu koronawirusa u jednej z pielęgniarek, trzeba było zamknąć oddział onkologiczny. Wówczas informowano, że kwarantannę musi przejść kilkadziesiąt osób z personelu szpitalnego i pacjenci onkologiczni. "KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA
Autorka/Autor: tam/ks
Źródło: TVN24 Wrocław