"Zabezpieczenie personelu medycznego jest priorytetem". Szpitale w całej Polsce proszą o pomoc

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Marta Abramczyk o brakach
Marta Abramczyk o brakachTVN24
wideo 2/8
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia o medycznym sprzęcie ochronnymTVN24

Sprawne leczenie, to przede wszystkim bezpieczeństwo lekarzy i ratowników medycznych. Rękawice, kombinezony ochronne czy maski to wyposażenie niezbędne w czasie pandemii koronawirusa. Lista potrzeb jest znacznie dłuższa, a zasoby kurczą się w niepokojącym tempie.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

"W sytuacji epidemiologicznej, w jakiej znalazły się polskie szpitale oraz w związku z różnymi inicjatywami społecznościowymi, jakie już uruchomiły się na terenie Łodzi, zwracamy się do państwa z apelem: PODZIEL SIĘ, JEŚLI MOŻESZ" - to prośba wystosowana przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Łodzi, ale równie pod takim apelem mogliby się podpisać dyrektorzy wielu innych placówek na terenie kraju.

Co jest potrzebne w łódzkim USK? Półmaski FFP2 i FFP3, maski trzywarstwowe, przyłbice, gogle, czepki jednorazowe, rękawiczki nitrylowe, kombinezony, odzież jednorazowa, fartuchy jednorazowe, odzież operacyjna, osłona na buty, termometry, płyny dezynfekcyjne, maseczki bawełniane z możliwością sterylizacji.

Szpital uruchomił specjalny punkt przy bramie wjazdowej, gdzie bezpiecznie można przekazać takie przedmioty, bez potrzeby wchodzenia na teren szpitala.

Problemy z zaopatrzeniem łódzkiej placówki jak w soczewce skupiają sytuację, w jakiej znalazł się polski system opieki zdrowotnej. A to dopiero początek listy.

Ochrona osobista przede wszystkim

Personel Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zaapelował o pomoc do firm i osób prywatnych. Jeśli ktoś może wspomóc placówkę kombinezonami ochrony indywidualnej, fartuchami, maskami czy płynami do dezynfekcji, proszony jest o kontakt ze szpitalem pod adresem mailowym pomoc@wszzkielce.pl.

***

Specjalistyczny Szpital im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu prosi o pomoc rzeczową i wsparcie finansowe. Oprócz wspomnianych już wyżej przedmiotów ochrony indywidualnej, w szpitalu brakuje chusteczek, płynów i innych środków potrzebnych do utrzymania czystości.

- Środki finansowe z kolei przeznaczone zostaną na zakup respiratorów, kardiomonitorów czy aparatu do szybkiej diagnostyki pacjenta - informuje dyrektor szpitala Mariola Dudziak.

Numer konta znaleźć można na stronie szpitala.

"KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA

***

Chcąc być w ciągłej gotowości do niesienia pomocy mieszkańcom Nowej Soli i całego regionu, również tamtejszy szpital prosi o wsparcie.

"W związku z trwającym w kraju zagrożeniem epidemicznym i przybywającymi z każdym dniem nowymi zachorowaniami na koronawirusa, Szpital w Nowej Soli prosi mieszkańców o wsparcie. Każda maseczka, fartuch czy rękawice są dzisiaj na wagę złota. Personel medyczny potrzebuje większej ilości ubrań ochronnych, czepków, gogli ochronnych, ochraniaczy na buty oraz środków do dezynfekcji. Zabezpieczenie personelu medycznego jest dzisiaj priorytetem, tylko wtedy będzie nas miał kto leczyć" - czytamy w komunikacie na stronie szpitala, gdzie zamieszczono także numer konta do darowizn.

Na apel odpowiedział już m.in obecny senator, a w przeszłości wieloletni prezydent miasta, nadal silnie z nim związany Wadim Tyszkiewicz. W poniedziałek poinformował o tym za pośrednictwem facebooka.

"Cudem udało mi się kupić 500 wysokiej klasy maseczek za własne pieniądze. Jadę po nie. Dostarczę je o godz. 12 do naszego szpitala, który czeka na każdą pomoc. Razem pokonamy tę zarazę. Może i ty możesz czymś wesprzeć swój szpital?" - pisze Tyszkiewicz.

***

16 marca na facebookowym profilu Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu zamieszczono post z prośbą o pomoc rzeczową i finansową. Lista liczy sobie 15 pozycji. Na niej oczywiście maseczki, czepki, rękawice czy środki do dezynfekcji. Trzy dni później placówka zamieściła kolejny post, tym razem z podziękowaniami.

"Pragniemy z całego serca podziękować wszystkim za okazane wsparcie i pomoc. Na nasz apel odpowiedziało wiele osób nie tylko z Bolesławca, lecz z całej Polski. Każde Państwa wsparcie w obecnej sytuacji jest bardzo cenne. Dziękujemy!" - czytamy.

To nie oznacza, że potrzeby zostały zaspokojone. Szczegóły na profilu placówki.

***

Również na facebooku prośbę o wsparcie zamieścił Szpital Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie. Placówka precyzyjnie określiła swoje bieżące potrzeby:

- Maseczki FFP3 – 1000 szt.,

- Maseczki FFP2 – 500 szt.,

- Kombinezony – 300 szt.,

- Pokrowce na buty – 300 szt.,

- Gogle ochronne – 300 szt.,

- Fartuchy ochronne – 500 szt.,

- Przyłbice - 150 szt.,

- Rękawice jednorazowe – 200 opakowań,

- Środki dezynfekcyjne do rąk – 300 litrów,

- Środki do mycia higienicznego rąk – 600 litrów,

- Środki do dezynfekcji powierzchni – 600 litrów.

"Wszelka pomoc będzie dla pacjentów oraz personelu medycznego naszego szpitala bardzo cenna, za co składamy serdeczne podziękowanie" - czytamy we wpisie.

Ratownicy w potrzebie

Szpitale to jedno, ale nie wolno zapominać o ratownikach medycznych, którzy są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.

"Kiedy pomoc jest potrzebna, nie zastanawiamy się ani chwili. Teraz sami prosimy was o pomoc. Prosimy o kontakt firmy lub prywatnych przedsiębiorców o pomoc w zakupie masek z filtrami FFP3 i samych filtrów P3 dla ratowników medycznych, pielęgniarek, lekarzy pracujących w Pogotowiu Ratunkowym Legnica, w celu ich ochrony, gdyż są bezpośrednio narażeni na kontakt z osobami zakażonymi" - apeluje dyrekcja legnickiego pogotowia.

"Dobre jakościowo maski sporo kosztują, a nie wiadomo, ile ich będziemy potrzebowali. Poświęcamy się i będziemy pełnili dyżury, ale musimy być też dobrze zaopatrzeni w sprzęt chroniący przed koronawirusem" - przyznaje personel pogotowia, prosząc o wsparcie finansowe. Numer konta na stronie pogotowia.

Również ratownicy z Jeleniej Góry apelują o pomoc, o czym już informowaliśmy na naszym portalu.

"Elektroniczne nianie" i kalosze

Jak się okazuje, oprócz tych dość oczywistych, szpitale mają też bardziej niekonwencjonalne potrzeby.

7. Szpital Marynarki Wojennej w Gdańsku poprosił o wszelkiego rodzaju preparaty zapobiegające parowaniu, powszechnie używane np. do gogli narciarskich czy wizjerów w kaskach motocyklowych. Placówka prosiła też o przekazanie 30 "elektronicznych niań" do nadzoru nad pacjentami. Dwa dni po zamieszczeniu apelu, urządzenia już były przy łóżkach chorych.

***

Szpital Uniwersytecki w Krakowie - przy wsparciu społeczności akademickiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, rozpoczął zbiórkę pieniędzy na zakup systemu do dekontaminacji pomieszczeń gazową formą nadtlenku azotu. Bo higiena i bezpieczeństwo zarówno personelu szpitala, jak i samych pacjentów, są najważniejsze.

- Zabezpieczenie personelu szpitala, to z jednej strony środki ochrony osobistej, ale z drugiej strony też zabezpieczenie powierzchni, w których przebywają pacjenci z ewentualnym zakażeniem koronawirusem. Stąd też apel Szpitala Uniwersyteckiego. Tym, czego potrzebujemy na chwilę obecną jest specjalistyczne urządzenie do dekontaminacji, czyli dezynfekcji pomieszczeń, które pozwala nie sprzątać tego pomieszczenia przez kilkadziesiąt, a czasami nawet do dwóch godzin, ale potrafi w sposób automatyczny oczyścić to pomieszczenie i przygotować je do przyjęcia następnych pacjentów - mówi Marcin Jędrychowski, dyrektor szpitala.

Koszt takiego sprzętu to prawie 270 tysięcy złotych. Pieniądze wpłacać można na konto szpitala podane na stronie.

***

Niektóre placówki aktywnie informują w mediach społecznościowych, jak wygląda ich codzienność. Dobrym przykładem jest Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze. Placówka, jak wiele innych, zwróciła się z prośbą o najpotrzebniejszy sprzęt ochrony osobistej i, co widać po jej facebookowym profilu, ludzie chętnie na ten apel odpowiedzieli.

Jednak oprócz przyłbic czy rękawiczek, szpital zgłosił zapotrzebowanie m.in. na spray w żółtym (lub innym), kontrastowym kolorze do oznaczenia kierunków poruszania się po terenie szpitala dla pacjentów, aparaty telefoniczne stacjonarne, bezprzewodowe i krótkofalówki.

Co jeszcze?

100 par kaloszy, miski o średnicy nie mniejszej niż 60 centymetrów, maty, a także... namiot 3 na 5 metrów. Co ciekawe, taki namiot znalazł się niespełna pół godziny później.

***

Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Brzesku, oprócz środków ochrony osobistej, potrzebuje aparatury medycznej służącej do leczenia i monitorowania parametrów życiowych. Chodzi o kardiomonitory, respiratory, pulsoksymetry, materace przeciwodleżynowe czy urządzenia do wysokoprzepływowej tlenoterapii.

Dyrekcja szpitala zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny element, dotyczący zapewne również innych placówek na terenie kraju. "Ze względu na zakaz odwiedzin w szpitalu, potrzebne są również produkty, które w normalnej sytuacji przyniosłyby rodziny pacjentów - m.in. środki higieny osobistej, małe wody butelkowane, itp." - czytamy na stronie SP ZOZ w Brzesku.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

"Kropla w morzu potrzeb"

Wiele szpitali otrzymało już pomoc, o czym zresztą informujemy w tym tekście. Jedną z takich placówek jest Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Dyrektor Jerzy Friediger osobiście podziękował za wpłaty w krótkim nagraniu zamieszonym na facebooku.

- Chciałem serdecznie podziękować mieszkańcom Krakowa i instytucjom, tym wszystkim, którzy wykazali się ofiarnością, chęcią pomocy dla szpitala. Zebraliśmy taką kwotę, która pozwoli nam zakupić zaplanowany sprzęt. Cały czas gromadzimy środki ochrony indywidualnej dla naszych pracowników. Trudno się liczyć z tym, że nas szczęśliwie ominie zwiększona ilość zachorowań. Trzeba się przygotować do tego, że to co w tej chwili mamy, niestety się może okazać wkrótce kroplą w morzu potrzeb - mówi dr Friediger.

"Nie doceniono skali zagrożenia"

O brakach w sprzęcie medycznym mówi w poniedziałek rano w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

- To nie jest żadna tajemnica, że mamy bardzo poważne problemy, jeśli chodzi o medyczny sprzęt ochronny, zresztą jak cała Europa i świat. W tej chwili wszyscy robią zakupy, bo niestety w tej przestrzeni nie doceniono zagrożenia, trzeba to sobie jasno powiedzieć - przyznał. - Jeśli chodzi o testy, o płyny ochronne, nie mamy z tym większych problemów. Jeśli chodzi o sprzęt ochronny, to nie doceniono skali zagrożenia - dodał. - Mieliśmy zdecydowanie za mało maseczek - mówił.

Dworczyk: mamy bardzo poważne problemy, jeśli chodzi o medyczny sprzęt ochronny
Dworczyk: mamy bardzo poważne problemy, jeśli chodzi o medyczny sprzęt ochronnyTVN24

Jak dodał, szycie dodatkowych strojów ochronnych "nie jest takie proste". - Większość naszej produkcji zlikwidowaliśmy, została - zresztą z całej Europy - przeniesiona przede wszystkim do Chin. Dziś - w zderzeniu z pandemią, która dotknęła cały świat - Europa ma z tym poważny problem - mówił gość "Rozmowy Piaseckiego".

***

Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu, w związku z obecną sytuacją epidemiologiczną, przyjmuje wszelkie przedmioty ochrony osobistej. Ale prosi też na przykład o termometry bezdotkowe, pościel jednorazową, czy koce termiczne.

Personel szpitala bynajmniej nie czeka, aż dary same do niego przyjdą. Z niedostatkami asortymentu próbuje radzić sobie sam.

- Nasze krawcowe szyją każdego dnia około 150 bawełnianych i płóciennych maseczek. Trafiają one do centralnej sterylizatorni, gdzie są sterylizowane i pojedynczo pakowane. I dopiero w takiej bezpiecznej postaci trafiają do personelu. Po użyciu maseczki przekazywane są do ponownej sterylizacji, co pozwala na ich wielokrotnie zastosowanie - mówi Janina Pinkiewicz, kierownik szpitalnej pralni.

- Każdego dnia pracownicy szpitala wykorzystują minimum 500 takich maseczek, ale już widzimy, że ta liczba się zwiększa. Dlatego dziękujemy wszystkim, którzy zadeklarowali szpitalowi dodatkową pomoc w szyciu maseczek. Jesteśmy w stanie przyjąć i zdezynfekować niemal każdą ilość - zaznacza Jarosław Czapliński, kierownik działu dezynfekcji i centralnej sterylizacji.

***

Krzysztof Kowalczyk, dyrektor szpitala w Stargardzie, zaapelował na Facebooku: "Materiały higieniczne i środki ochrony osobistej, które jeszcze kilka tygodni temu stanowiły zapasy na długi czas, dziś okazały się niewystarczające. Ponadto, z uwagi na zakaz odwiedzin, wystąpiła potrzeba zakupu dodatkowych środków, które w warunkach otwartych dostarczane były przez najbliższych naszych pacjentów, np. artykułów higienicznych, kosmetyków czy nawet wody butelkowej. Konieczność wygospodarowania środków na tak potrzebne pomoce, a także trudna sytuacja finansowa szpitala spowodowała, że nie pozostało nam nic innego, jak wystąpić z publicznym apelem o pomoc i wsparcie".

Na apel szybko odpowiedzieli lokalni przedsiębiorcy, osoby prywatne, ale też miasto, które przekazało szpitalowi 1500 strojów ochronnych i czepków. Pieniądze mają przekazać także miejskie spółki komunalne.

***

Podobny apel wystosował dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Brodnicy Dariusz Szczepański.

"Prowadzone reżimy sanitarne w zasadzie wyczerpują nasze zapasy ochrony osobistej i środków dekontaminacyjnych. Dostawcy ograniczają lub odmawiają dalszych dostaw, a nowi oferują spekulacyjne ceny, np. cena masek chirurgicznych dotychczasowa - 10 gr. Obecnie "rynkowa" to 5 zł. Do czasu uruchomienia obiecywanych dostaw rządowych potrzebujemy zabezpieczać personel szpitalny. Bez nich, nasz lokalny system ochrony zdrowia się zawali. Apeluję o wsparcie humanitarne i procesowe. Szpital potrzebuje kombinezonów, fartuchów pełnobarierowych, masek FFP2 i FFP3, gogli, przyłbic, a także płynów do dezynfekcji rąk i powierzchni, lub też środków na ich zakup" - wymienia dyrektor.

Numer konta na stronie szpitala.

Zakaźny też w potrzebie

Sam rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz przyznał w TVN24, że Agencja Rezerw Materiałowych nie jest w stanie zabezpieczyć wszystkich szpitali w kraju i skupia swoje siły na placówkach stricte zakaźnych.

Ale wbrew słowom rzecznika, nawet takie miejsca potrzebują wsparcia.

O pomoc zwrócił się właśnie Szpital Wojewódzki w Szczecinie, który został przekształcony w szpital zakaźny. To tu trafiają obecnie wszyscy pacjenci z regionu, z podejrzeniem koronawirusa i to tu będą hospitalizowani w przypadku pozytywnego wyniku. Placówka posiada 900 łóżek i zdeterminowany, oddany swej pracy zespół.

"W konfrontacji z dużą liczbą zakażonych pacjentów, których spodziewany się w najbliższym czasie, te dwa gigantyczne filary mogą okazać się niewystarczające. Potrzebujemy dużo materiałów, środków i sprzętu" - informuje szpital na swoim facebookowym profilu.

Rzecznik szpitala Mateusz Iżakowski mówi, że producentom i dystrybutorom, u których się zaopatrzali, kończą się materiały.

- Trudno powiedzieć, na ile wystarczy tych środków. Kiedyś 20 tysięcy maseczek starczało na miesiąc. Teraz na tydzień - przyznaje Iżakowski.

Szpital zachęca do przekazywania przedmiotów ochrony osobistej jak maseczki właśnie czy kombinezony. Uruchomione zostało też specjalne konto, na które wpłacać można datki. Za pieniądze kupiony zostanie niezbędny sprzęt dla medyków, ale też na przykład respiratory.

- Tych na razie nie brakuje, ale wolimy dmuchać na zimne - dodaje rzecznik szpitala.

Autorka/Autor:ib/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda, nie przychodząc na tę uroczystość, sam pozbawił się tak naprawdę należnej mu uwagi w tej sytuacji. Myślę, że on jednak zrobił sobie sam na złość - mówiła w programie "W kuluarach" reporterka TVN24 Agata Adamek. Prezydent nie pojawił się na gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE, mimo wysłanego wcześniej oficjalnego zaproszenia od premiera.

"Szanowny Panie Prezydencie". Co było w zaproszeniu od premiera

"Szanowny Panie Prezydencie". Co było w zaproszeniu od premiera

Źródło:
TVN24

Młody mężczyzna zginął podczas kuligu w Myśliborzu (Łódzkie) po tym, jak uderzył w drzewo. Na miejsce zdarzenia udała się straż pożarna i śmigłowiec LPR. Mimo reanimacji ratownikom nie udało się uratować jego życia. Według informacji policji, w kuligu brało udział 9-10 osób. Służby wyjaśniają okoliczności wypadku.

Śmierć na kuligu. Mężczyzna uderzył w drzewo

Śmierć na kuligu. Mężczyzna uderzył w drzewo

Źródło:
tvn24.pl

Mężczyzna podejrzany o potrącenie 14-letniego chłopca na przejściu dla pieszych w Warszawie usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia, a także zarzut niezastosowania się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Jak informuje reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, 43-latek przyznał się do winy.

Śmiertelnie potrącony 14-latek. Są zarzuty dla kierowcy

Śmiertelnie potrącony 14-latek. Są zarzuty dla kierowcy

Źródło:
tvn24

Po decyzji, że obowiązuje uchwała PKW z sierpnia o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS, natychmiast podniesie się problem polityczny - oceniła "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i była RPO. Wyjaśniała, jakie widzi podstawy do niewypłacania pieniędzy Prawu i Sprawiedliwości przez ministra finansów oraz jakie mogą być skutki takiej decyzji.

Co z pieniędzmi dla PiS? Profesor Łętowska o możliwych skutkach decyzji ministra

Co z pieniędzmi dla PiS? Profesor Łętowska o możliwych skutkach decyzji ministra

Źródło:
TVN24

12-letni chłopiec wraz z braćmi i mamą uratował zmarzniętego i zagubionego psa w Lęborku. Pies leżał w rowie z wodą w zimny, deszczowy dzień. Członkowie rodziny przywieźli dla niego koc i karmę. Wyciągnęli z rowu, zawieźli do weterynarza i odszukali właściciela.

Lębork: 12-latek i jego labrador znaleźli w rowie zmarzniętego pieska. Chłopiec wezwał pomoc

Lębork: 12-latek i jego labrador znaleźli w rowie zmarzniętego pieska. Chłopiec wezwał pomoc

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kilkudziesięciu strażaków gasiło pożar, do którego doszło w niedzielę w zamkniętym ośrodku wychowawczym dla dziewcząt w stołecznej Falenicy. Z placówki ewakuowano około 30 podopiecznych, w tym młode matki z dziećmi. Wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart przekazała, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Pożar w ośrodku wychowawczym w Falenicy. Uciekać musiało kilkadziesiąt osób

Pożar w ośrodku wychowawczym w Falenicy. Uciekać musiało kilkadziesiąt osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

We Wrocławiu policjant został potrącony przez autobus komunikacji miejskiej. Funkcjonariusz w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.

Dwóch policjantów zdążyło przebiec, trzeciego potrącił autobus. Jest w ciężkim stanie

Dwóch policjantów zdążyło przebiec, trzeciego potrącił autobus. Jest w ciężkim stanie

Źródło:
tvn24.pl

Ukraina przeprowadziła w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji serię nowych ataków na pozycje wroga. "Rosjanie bardzo się niepokoją" - napisał na Telegramie szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Doniesienia o nowej ofensywie potwierdził szef prezydenckiej kancelarii, pisząc, że z rosyjskiego obwodu napływają "dobre wieści". Siły Ukrainy kontrolują część obwodu kurskiego od pięciu miesięcy.

Rosjanie "się nie spodziewali". "Dobre wieści" z obwodu kurskiego 

Rosjanie "się nie spodziewali". "Dobre wieści" z obwodu kurskiego 

Źródło:
PAP, Reuters

32 delfiny zginęły po wycieku mazutu, do którego doszło w połowie grudnia wskutek katastrofy dwóch tankowców w Cieśninie Kerczeńskiej - przekazali w niedzielę aktywiści Centrum Ratownictwa Delfinów Delfa.

Wyciek niebezpiecznej substancji z zatopionych tankowców. Zginęły dziesiątki delfinów

Wyciek niebezpiecznej substancji z zatopionych tankowców. Zginęły dziesiątki delfinów

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Obfite opady śniegu wywołały potężną lawinę w górach w amerykańskim stanie Utah. Udało się ją uchwycić na nagraniu. Śnieg dotarł do pobliskiej drogi, na kilka godzin ją zamknięto.

Lawina pędzi i schodzi na drogę. Nagranie

Lawina pędzi i schodzi na drogę. Nagranie

Źródło:
Reuters, fox13now.com

Płonie hala magazynowa zakładu produkującego papier w Bydgoszczy. Pożar objął wnętrze oraz dach budynku. Rzecznik bydgoskiej straży pożarnej przekazał, że pożar został opanowany i już się nie rozprzestrzenia, ale dogaszenie potrwa jeszcze przynajmniej kilka godzin. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Pożar wielkiej hali magazynowej 

Pożar wielkiej hali magazynowej 

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Do tragedii doszło w miejscowości Grochy-Łętownica (Podlaskie), gdzie byki poturbowały dwóch mężczyzn. 68-latek zginął na miejscu. Do szpitala trafił 85-latek. 

Byki poturbowały dwóch mężczyzn. Jeden nie żyje, drugi jest w szpitalu

Byki poturbowały dwóch mężczyzn. Jeden nie żyje, drugi jest w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Po rezygnacji z urzędu Karla Nehammera rosną szanse lidera nacjonalistycznej, prorosyjskiej Austriackiej Partii Wolności (FPOe) Herberta Kickla na zostanie kanclerzem. Prezydent Alexander Van der Bellen zaprosił go w spotkanie w poniedziałek. Choć FPOe wygrała jesienne wybory, misję utworzenia rządu otrzymał lider konserwatystów, którzy kategorycznie wykluczali współpracę z wolnościowcami. - Teraz sytuacja się zmieniła. Głosy w Austriackiej Partii Ludowej, które wykluczają współpracę, stały się znacznie cichsze. Może otwierać się nowa ścieżka - ocenił w niedzielę van der Bellen.

Kanclerz zrezygnował, prezydent przemówił, nacjonalista ma szansę na władzę

Kanclerz zrezygnował, prezydent przemówił, nacjonalista ma szansę na władzę

Źródło:
Reuters, PAP

W Chinach notuje się gwałtowny wzrost zakażeń metapneumowirusem (hMPV) - poinformowały tamtejsze władze medyczne. Najwięcej przypadków jest na północy kraju. Objawy obejmują wysoką gorączkę, kaszel i ból gardła. Według władz w Pekinie wzrost zachorowalności jest typowy dla okresu zimowego.

Gwałtowny wzrost zakażeń wirusem hMPV w Chinach

Gwałtowny wzrost zakażeń wirusem hMPV w Chinach

Źródło:
PAP, The Independent, Newsweek, NDTV

Do Moskwy pojedzie delegacja słowackiego parlamentu. Na jej czele stanie Andrej Danko, lider Słowackiej Partii Narodowej (SNS) tworzącej koalicję rządową. Danko, który jest również wiceprzewodniczącym słowackiego parlamentu, powiedział w niedzielę, że wizyta ma uregulować stosunki z Rosją. Pod koniec grudnia ubiegłego roku premier Słowacji Robert Fico spotkał się z Władimirem Putinem na Kremlu.

Śladami premiera. Słowacka delegacja pojedzie do Moskwy

Śladami premiera. Słowacka delegacja pojedzie do Moskwy

Źródło:
PAP

Od razu po weekendzie ciepły front odepchnie zimne powietrze znad Polski. Sprawdź, co czeka nas w pogodzie w kolejnych tygodniach w 16-dniowej długoterminowej prognozie temperatury, przygotowanej przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz wycofa się na jakiś czas

Pogoda na 16 dni: mróz wycofa się na jakiś czas

Źródło:
tvnmeteo.pl
Od kupna stolika do Złotego Globu? "Zadzwoniła Kate i mówi: mam scenariusz"

Od kupna stolika do Złotego Globu? "Zadzwoniła Kate i mówi: mam scenariusz"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Omenaa Mensah za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała wiadomość o śmierci swojego ojca Opoku Ware-Mensaha. "Straciłam jedną z najważniejszych osób w moim życiu" - napisała.

Omenaa Mensah poinformowała o śmierci ojca. "Był inspiracją i siłą"

Omenaa Mensah poinformowała o śmierci ojca. "Był inspiracją i siłą"

Źródło:
tvn24.pl

Już parę lat wcześniej ustawiłam sobie priorytety, jeżeli chodzi o to, jak mówię o sobie. Nie oszukuję nikogo, nie wprowadzam w błąd, jeżeli chodzi o sferę tego, z kim się umawiam, kto jest w moim kręgu zainteresowań - mówiła w TVN24 wioślarka Katarzyna Zillmann. Zaznaczała przy tym, że "mamy naprawdę duży odsetek osób LGBT, które żyją wśród nas, które są pielęgniarkami, lekarkami, prawnikami". - Trochę mamy lat do nadrobienia, ale widzę poprawę, z roku na rok jest naprawdę coraz lepiej. Jest nadzieja - oceniła.

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Źródło:
TVN24

Posłanka na Sejm Koalicji Obywatelskiej Aleksandra K. Wiśniewska wzięła ślub z astronautą Sławoszem Uznańskim. Para poinformowała o wydarzeniu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ceremonia odbyła się 2 stycznia w Łodzi.

Posłanka KO i astronauta wzięli ślub

Posłanka KO i astronauta wzięli ślub

Źródło:
tvn24.pl

Premier Włoch Giorgia Meloni spotkała się z prezydentem elektem Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie. Mieli rozmawiać między innymi o wojnie na Ukrainie. Ich spotkanie miało miejsce tuż przed wizytą ustępującego prezydenta Joe Bidena w Rzymie. - Ona naprawdę zawojowała Europę szturmem - ocenił Trump.

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Źródło:
PAP
Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na mapie Polski pojawi się nowa impreza kulturalna. W niedzielę i poniedziałek odbędzie się Festiwal Piosenki Filmowej Bydgoszcz 2025. W czasie wydarzenia usłyszymy piosenki z najnowszych polskich filmów oraz klasycznych już seriali. Wystąpią między innymi Ralph Kaminski, Krzysztof Zalewski czy Edyta Bartosiewicz.

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Źródło:
TVN24

Naukowcy i artyści opracowali ilustrowaną linorytami mapę Pomorza i Meklemburgii w stylu renesansowym, przedstawiającą XIX-wieczne wyobrażenia ludowe. Dzięki temu mieszkańcy Pomorza, wielbiciele folkloru i fantasy, fani map i infografik, miłośnicy sztuki, ale i etnografowie czy kartografowie mogą pobrać mapę i sprawdzić, jakie miejsca na Pomorzu były jeszcze 150 lat temu wiązane z występowaniem zmor, upiorów, wilkołaków czy duchów wodnych.

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

Źródło:
PAP

3 stycznia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma szczególne znaczenie - to rocznica pierwszego Finału, który odbył się w 1993 roku. Przed nami 33. Finał - po raz drugi WOŚP zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

Źródło:
TVN24