55 pensjonariuszy, dwie pielęgniarki, cztery terapeutki i siedmiu opiekunów medycznych - to bilans zakażeń koronawirusem w jednym z największych w kraju domów pomocy społecznej w Ostrowinie (woj dolnośląskie). Wcześniej zakażenie wykryto tu u siedmiu osób. Kilkunastu pensjonariuszy trafiło do szpitala, pozostali chorzy na COVID-19 nie wymagają hospitalizacji.
Koronawirus w Powiatowym Domu Pomocy Społecznej w Ostrowinie pojawił się już w kwietniu. - Pierwszym zakażonym był mieszkaniec, który trafił do szpitala. Tam przeprowadzono mu test i tak naprawdę dzięki temu dowiedzieliśmy się, że choruje na COVID-19 - relacjonuje Liliana Głowacka, kierownik działu medycznego DPS w Ostrowinie. Wówczas przebadano wszystkich pensjonariuszy tego piątego co do wielkości domu pomocy społecznej w Polsce. Testom poddano także personel placówki. Zakażenia wykryto u siedmiu osób i poddano je izolacji w oddzielnym budynku na terenie DPS. Wydawało się, że nad sytuacją udało się zapanować. Jednak teraz koronawirus ponownie zaatakował.
Po dwóch tygodniach w placówce przeprowadzono ponowne testowanie. Wszystko dlatego, że część pensjonariuszy jednego z oddziałów zaczęła się gorzej czuć. - W ostatnim czasie u części podopiecznych oddziału trzeciego zaobserwowano niepokojące objawy. Wtedy zapadła decyzja o przebadaniu 72 osób - mówi Urszula Kozioł, szefowa sanepidu w Oleśnicy. I dodaje: - Nie wszystkie wyniki jeszcze do nas spłynęły. KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL
W sumie 75 zakażonych
Jak mówi Głowacka, ostatnie badania potwierdziły zakażenie u 55 mieszkańców DPS, a także u 13 osób z personelu placówki. W tej drugiej grupie są dwie pielęgniarki, cztery terapeutki i siedmiu opiekunów medycznych. W sumie, wraz z wcześniejszymi zakażeniami, chorych na COVID-19 jest tu 75 osób. Chorzy pensjonariusze to mieszkańcy trzeciego oddziału. - Wykazywali takie objawy, jak wysoka temperatura, biegunka, wymioty i bóle głowy - informuje Głowacka. Zakażeń nie stwierdzono u pensjonariuszy z pozostałych oddziałów. "KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA 15 osób trafiło do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Reszta przebywa w odizolowaniu od pozostałych oddziałów, na terenie placówki. - Chorymi na tym oddziale opiekują się osoby, które wyraziły na to zgodę. Są wyposażone w środki ochronne - podkreśla Marek Czarnecki, dyrektor DPS w Ostrowinie. I przyznaje, że placówka boryka się z problemem braku ludzi do pracy. W DPS w Ostrowinie przebadano 242 mieszkańców i 160 pracowników.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław/ B. Ślak