Na polnej drodze w Kopernikach pod Nysą (Opolskie) pod kołami samochodu osobowego zginęła 54-letnia kobieta. Za kierownicą siedziała 15-letnia dziewczyna, matka chciała nauczyć ją podstaw prowadzenia auta. Nastolatka jest w szoku.
Do wypadku doszło w środę, około godziny 14. Na placu Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej samochód osobowy potrącił wychodzącą z pracy 54-letnią kobietę. Na miejscu pojawiły się wozy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia. Pomimo trwającej kilkadziesiąt minut akcji ratowniczej kobieta zmarła.
Lekcja nauki jazdy
- Na miejscu policjanci ustalili, że 15-latka miała potrącić śmiertelnie 54-letnią kobietę. Obok tej dziewczynki w samochodzie siedziała jej 37-letnia matka. Policjanci sprawdzili stan ich trzeźwości. Zarówno matka, jak i córka były trzeźwe. Matka posiada prawo jazdy. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że chciała nauczyć córkę jeździć - mówi Karol Brandys z biura prasowego opolskiej policji.
Z uwagi na wiek dziewczyny, sporządzona przez policję dokumentacja trafi do sądu rodzinnego, który dalej będzie się zajmował tą sprawą. Jak na razie nastolatka nie została przesłuchana. Jest w szoku. Przebywa pod opieką psychologa.
Na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo-śledcza. Dzień po zdarzeniu pozostały tam tylko poprzewracane słupki, oznakowane kredą ślady opon, widoczne na ścianie budki otarcie od zderzaka i znicze pozostawione dla upamiętnienia zmarłej 54-latki.
Źródło: PAP/TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Nowiny Nyskie/Joanna Kania