Pięć osób zostało rannych zderzeniu karetki i samochodu osobowego, do jakiego doszło w nocy w Oleśnicy na Dolnym Śląsku. Policja mówi, że kierowca osobówki wymusił pierwszeństwo. Zdjęcia przysłał na kontakt24 internauta Mirosław.
- Do wypadku doszło kilkanaście minut po północy na ulicy Dobroszyckiej, tuż przy zjeździe z drogi ekspresowej S8 - poinformował dyżurny straży pożarnej w Oleśnicy. - W zderzeniu rannych zostało pięć osób. Trzy osoby z samochodu osobowego, w tym 10-letnie dziecko oraz kierowca i ratownik z ambulansu - dodał.
Wymuszenie pierwszeństwa
Jak relacjonują policjanci, samochód osobowy wyjeżdżał z drogi podporządkowanej. Ambulans z wyłączonymi sygnałami, jechał drogą główną.
- Wina kierującego osobówką jest ewidentna - mówi Grzegorz Krawczyk, z policji w Oleśnicy. - Prowadzący pojazd Włoch nie zastosował się do znaków i wyjechał przed karetkę. Pojazdy się zderzyły, a karetka stoczyła się do rowu - dodaje. Zaznacza, że kierowca osobowego forda był trzeźwy. Został zatrzymany do czasu złożenia wyjaśnień.
Na szczęscie, jak tłumaczy kierownik oleśnickiego pogotowia, w karetce nie było chorego.
- Ambulans wracał z Wrocławia. Jechali w niej jedynie kierowca i ratownik - mówi Sławomir Jędruch, z pogotowia ratunkowego. - Troje poszkodowanych trafiło na badania do szpitali w Oleśnicy. Natomiast dziecko zostało przewiezione do wrocławskiego szpitala pediatrycznego - dodaje.
Zdjęcia z miejsca wypadku przesłalł na Kontakt24 Mirosław Kotliński.
Autor: dr / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 | Mirosław Kotliński