Wyszła rano z domu i nie wróciła. Córka 70-latki zawiadomiła policję w Kamiennej Górze (Dolnośląskie). Telefon kobiety został namierzony w Czechach. Dzięki międzynarodowej współpracy, czescy policjanci odnaleźli zagubioną kobietę i na granicy przekazali polskim funkcjonariuszom.
We wtorek po południu do policjantów z Kamiennej Góry zgłosiła się zaniepokojona kobieta, która poinformowała, że jej 70-letnia mama wyszła rano z domu i nie wróciła. Seniorka choruje na demencję i ma zaniki pamięci.
Rozpoczęły się poszukiwania. Liczyła się każda minuta, ponieważ temperatura w nocy spada poniżej zera. Sprawa się dodatkowo skomplikowała, gdy policjanci ustalili, że telefon kobiety znajduje się w Czechach.
Międzynarodowa akcja
Akcja stała się międzynarodowa. Odnalezienie seniorki na terenie Czech nie byłoby możliwe bez współpracy pomiędzy kamiennogórskimi policjantami, funkcjonariuszami w Kudowie Zdroju oraz przede wszystkim czeskimi policjantami.
"Dzięki uzyskanym przez polskich mundurowych informacjom, czescy policjanci byli w stanie szybko odnaleźć zagubioną kobietę, a następnie przewieźć ją i na granicy przekazać kamiennogórskim funkcjonariuszom. 70-latka cała i zdrowa trafiła pod opiekę rodziny" - poinformowała policja w Kamiennej Górze.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Kamiennej Górze