"Jest gorzej niż w 1997". Dolny Śląsk i Opolszczyzna szacują straty i sprzątają po nawałnicach

Aktualizacja:
W Głuchołazach lokalna rzeka zmieniła się w rwący potok
W Głuchołazach lokalna rzeka zmieniła się w rwący potok
tvn24 Katowce
We wtorek nad Opolszczyzną i Dolnym Śląskiem przeszły burzetvn24 Katowce

- Takiej sytuacji nie było nawet po powodzi w 1997 roku - mówią mieszkańcy Opolszczyzny. Opowiadają, że woda w budynkach sięgała 1,70 m. Teraz, w Głuchołazach, gdzie sytuacja była najbardziej dramatyczna, trwa wielkie sprzątanie. Burmistrz przyznaje już pierwszą pomoc poszkodowanym. - Potrzebujemy kilku milionów zł - martwi się. Ulewy przeszły również nad Dolnym Śląskiem. W trzech gminach powiatu jeleniogórskiego ogłoszono we wtorek alarmy powodziowe. Od wtorku dolnośląska straż interweniowała około 400 razy.

- Wczoraj nie mieliśmy czasu na uratowanie czegokolwiek z domu, po prostu jak najszybciej chcieliśmy się ewakuować. Wszystko jest zniszczone, wszystko spłynęło, woda wyrwała nawet drzwi z futryny. Takiej sytuacji, jaka jest teraz, nie było u nas nawet w trakcie powodzi w 1997 roku - mówi Grzegorz Sowa, mieszkaniec Głuchołazów (woj. opolskie). To między innymi jego gospodarstwo zalała we wtorek lokalna rzeczka Starynka."Cud, że nikomu się nic nie stało"- Usunięcie szkód w domu będzie trwało bardzo długo. Moi sąsiedzi są zrozpaczeni, to jest frustracja. Cud, że nikomu się nic nie stało - opowiada zrozpaczony Sowa.I wyjaśnia, że poziom wody mógł sięgać nawet do 1,70 metra. - Woda w mieszkaniu mogłaby przykryć dorosłego mężczyznę - obrazuje.Mieszkańcy skarżą się, że od wielu lat dno lokalnej rzeki nie było pogłębiane i to dlatego we wtorek woda siała spustoszenie w mieście. Strażacy tłumaczą jednak, że wszystkiemu winna jest tylko wczorajsza ulewa. - To wtedy zerwały się płyty betonowe, które umacniały koryto rzeki. Powstał zator, stąd ta niebezpieczna sytuacja - mówi bryg. Adam Janiuk, rzecznik opolskiej straży pożarnej."Na odbudowę potrzebujemy kilka mln zł"Jak mówi burmistrz, pierwsza pomoc dla poszkodowanych już dotarła do urzędu. - Dostaliśmy 60 tys. zł od wojewody opolskiego, właśnie trwa przydzielanie pomocy do pierwszych poszkodowanych - mówi Edward Szupryczyński, burmistrz Głuchołazów.Jak wyjaśnia, jest to jednak tylko doraźna pomoc. Aby wyremontować domy, które zniszczyła wtorkowa nawałnica, potrzeba co najmniej 100 tys. zł.- Teraz szacujemy szkody w infrastrukturze. Aby odbudować same mosty i droga należąca do gminy, potrzebujemy około miliona złotych - tłumaczy.Do szkód indywidualnych oraz gminnych trzeba również dodać zniszczone koryto rzeki Starynki. Jej zarządcą jest Wojewódzki Zarząd Gospodarki Wodnej. - Aby wrócić do normalności, potrzebujemy kilku milionów złotych - rozkłada ręce burmistrz."Domy zalane do wysokości metra"W całych Głuchołazach nadal wielkie sprzątanie po krótkiej, ale intensywnej nawałnicy, jaka przeszła nad opolską gminą we wtorek.- Wszystko trwało kilkadziesiąt minut, ale deszcz spowodował duże szkody. Żywioł jest nieprzewidywalny. Zalane były domy, niektóre nawet do wysokości metra - mówił na antenie TVN24 bryg. Arkadiusz Kuśmierski z nyskiej straży pożarnej.I wyjaśnia: - Próbujemy naprawić newralgiczne punkty, jak np. wały przeciwpożarowe na potokach. Wiele gminnych dróg i mostów jest kompletnie zniszczonych, z wszystkim tym musimy się dziś uporać - mówi w rozmowie z reporterem TVN24 Robertem Jałochą bryg. Arkadiusz Kuśmierski z nyskiej straży pożarnej.Strażacy usuwają skutki powodzi:

Opolszczyzna usuwa skutki nawałnicy
Opolszczyzna usuwa skutki nawałnicyTVN24 Katowice

Dolny Śląsk: ponad dwieście interwencji po ulewach

Podobna sytuacja jest również na Dolnym Śląsku. - Od wtorku od godz. 20:00 strażacy interweniowali 232 razy, głównie we Wrocławiu. W pomoc mieszkańcom, wypompowywanie wody z zalanych posesji czy przejść podziemnych zaangażowanych było 500 strażaków - informuje dyżurny dolnośląskiej straży pożarnej.

Zobacz, jak ze skutkami ulewy radzili sobie mieszkańcy Piechowic na Dolnym Śląsku:

Skutki nawałnicy w Piechowicach
Skutki nawałnicy w PiechowicachR. Gieroń | TVN24 Wroclaw

Stany alarmowe w trzech gminach

Władze trzech gmin na Dolnym Śląsku: Piechowic, Starej Kamienicy i Szklarskiej Poręby, zdecydowały się na ogłoszenie alarmów powodziowych, ponieważ stany alarmowe na rzekach Kamienica w Barcinku oraz Bóbr w Pilchowicach zostały przekroczone.

- W Barcinku przekroczenie stanu alarmowego wynosi 22 cm, a w Pilchowicach 10 cm. Na szczęście opady przesunęły się na północ regionu w kierunku woj. lubuskiego, a nadchodzące od strony Czech ulewy mogą nie być już tak intensywne - powiedział w rozmowie z PAP dyżurny wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego Krzysztof Dereń. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w powiecie jeleniogórskim oraz w gminach Nowogrodziec i Podgórzyn.

Tak wczoraj wyglądał Wrocław po nawałnicach:

Zatopione auta, zalane ulice we Wrocławiu po nawałnicy
Zatopione auta, zalane ulice we Wrocławiu po nawałnicyM.Siemaszko/balu | TVN 24 Wrocław

We wtorek setki interwencji

We wtorek po południu intensywna ulewa spowodowała przez kilka godzin utrudnienia komunikacyjne we Wrocławiu, gdzie zalanych zostało kilka tuneli, przejść podziemnych, a woda stojąca pod wiaduktami uniemożliwiała przejazd.

- We wtorek w województwie strażacy interweniowali 295 razy, z czego 150 wyjazdów dotyczyło Wrocławia. Były to głównie podtopienia piwnic, parterów lokali, zalanie ulic, zabudowań, usuwanie połamanych konarów i pożar stodoły, która zapaliła się od uderzenia pioruna - mówił wczoraj dyżurny dolnośląskiej straży, Łukasz Winkowski.

Katarzyna Mazurkiewicz z PKP poinformowała, że nawałnice spowodowały też utrudnienia w ruchu kolejowym. Pociąg relacji Wrocław-Gdynia był spóźniony godzinę. Ze względu na konieczność sprawdzenia rozjazdów ruch nie odbywał się na odcinku Piechowice - Szklarska Poręba. Na czas utrudnień wprowadzono autobusową komunikację zastępczą.

- Teraz pociągi na trasie Szklarska Poręba-Jelenia Góra kursują już normalnie - powiedziała w środę rano dyżurna infolinii Przewozów Regionalnych.

Podtopienia na Opolszczyźnie

Do pompowania wody z mieszkań i naprawiania wałów przeciwpowodziowych wyjeżdżali również strażacy z Opolszczyzny. - W sumie wczoraj mieliśmy ponad sto interwencji - mówił Adam Janiuk z opolskiej straży pożarnej.

Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Czarnowąsach pod Opolem. Janiuk podał, że drzewo oparło się tam o linię energetyczną, a konary spadły na samochód. Dwie osoby, które znajdowały się w samochodzie, zgłosiły strażakom złe samopoczucie. Jedna z nich została zabrana na obserwację do szpitala.

Obfite opady do czwartku

Według zapowiedzi synoptyków ulewy na Dolnym Śląsku potrwają do czwartku. Opadom towarzyszyć będą burze, podczas których porywy wiatru osiągną prędkość do 70 km/h. Prognozowana wielkość opadów to od 15 do 30 mm, lokalnie w czasie burz od 40 do 50 mm, a w rejonie Podgórza Sudeckiego punktowo do 70 mm.

ŚLEDŹ NA BIEŻĄCO, JAK ZMIENIA SIĘ POGODA

Autor: mir/zp / Źródło: PAP, TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | R. Gieroń

Pozostałe wiadomości

Służby monitorują stan rzeki Bóbr w Żaganiu. Wojewoda lubuski poinformował rano, że przez miasto przechodzi właśnie fala kulminacyjna. Na razie woda pojawiła się na czterech ulicach, a siedem kolejnych jest zagrożonych. Mieszkańcy zabezpieczają swoje posesje workami z piaskiem. Za to w Szprotawie sytuacja powoli się stabilizuje. Poziom wody spada. Udało się też obronić punkt uzdatniania wody.

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Środa to kolejny dzień zmagań ze skutkami powodzi. Reporter TVN24 Paweł Popkowski jest w miejscowości Żelazno w powiecie kłodzkim (woj. dolnośląskie), która została zniszczona przez wodę. Stworzyła ona ogromną wyrwę w jezdni drogi krajowej nr 33 - relacjonował. Pokazał "istnie pobojowisko" na jednej z posesji. IMGW przekazało rano, że Nowogród Bobrzański nad rzeką Bóbr może być w niebezpieczeństwie. Około południa ma tam nastąpić kulminacja wody w rzece. Nadal podnoszą się też stany wody pod Wrocławiem - w punktach pomiarowych Brzeg, Oława i Trestno. W sumie stany alarmowe przekroczone są na ponad 60 stacjach pomiarowych, a stany ostrzegawcze na 35. Większość z nich dotyczy dorzecza Odry.

"Ogromna wyrwa w jezdni, masa błota, odpadów. Mieszkańców czeka jedno wielkie sprzątanie" 

"Ogromna wyrwa w jezdni, masa błota, odpadów. Mieszkańców czeka jedno wielkie sprzątanie" 

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Powódź w Polsce trwa. Mamy dwie linie wysiłku. Po pierwsze zabezpieczenie, uszczelnianie wałów, a po drugie działania tam, gdzie woda schodzi - wyjaśniał Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej. Stwierdził, że najbliższe 48 godzin "to będą godziny krytyczne" dla Wrocławia i Opola. Dodał, że tam, gdzie zeszła już woda, w ciągu 24 godzin będzie działało w terenie około 12-13 tysięcy żołnierzy. Dodał, że w Nysie zaczął funkcjonować szpital polowy.

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Źródło:
TVN24

Sytuację na zalanych terenach monitorują drony Bayraktar. Odbywa się to w godzinach 9-21 - przekazał Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Marek Sokołowski. Działania podejmowane przez wojsko w związku z powodzią nie zakłócają operacji ochrony granicy polsko-białoruskiej - zapewnił.

Wojskowe drony Bayraktar latają nad zalanymi terenami w Polsce

Wojskowe drony Bayraktar latają nad zalanymi terenami w Polsce

Źródło:
PAP

- W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby - poinformował w sodę szef rządu Donald Tusk. Jak przypomniał, są narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi, które to umożliwiają.

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Źródło:
tvn24.pl

"Noc i brak prądu nie są waszymi sprzymierzeńcami i nie dadzą wam żadnej przewagi. Widzimy wszystko!" - ostrzegł szabrowników Sztab Generalny Wojska Polskiego, informując w nocy z wtorku na środę o intensywnych działaniach patroli wyposażonych w noktowizję i termowizję na terenach dotkniętych powodzią.

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

Źródło:
PAP

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje bardzo wysoki. Największe wzrosty w ostatnich godzinach zanotowano między innymi na Bobrze w Żaganiu (województwo lubuskie), gdzie stan alarmowy został przekroczony o 351 centymetrów, a także na Odrze w Brzegu (woj. opolskie) i Bystrzycy w Mietkowie (woj. dolnośląskie). Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Powódź w Polsce trwa. Wrocław, Opole, Nysa, Kłodzko, Szprotawa, Oława - jesteśmy w tych miastach, by jak najlepiej relacjonować wydarzenia na południu kraju. Jeszcze więcej możemy pokazać dzięki naszym widzom. Skrzynka Kontakt24 jest pełna zdjęć i filmów z miejsc, gdzie zbliża się lub przeszła wielka woda. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Źródło:
TVN24

Poszkodowani w wyniku powodzi, posiadający kredyt mieszkaniowy, będą mogli skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Pomoc będzie polegała na spłacie rat, przez okres 12 miesięcy, niezależnie od wysokości raty kredytowej - zapowiedział minister finansów Andrzej Domański w trakcie środowego posiedzenia sztabu kryzysowego.

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Źródło:
TVN24

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Libańska organizacja zbrojna Hezbollah obwiniła Izrael o wywołanie skoordynowanej eksplozji pagerów na terenie Libanu. We wtorek wybuchła masa takich urządzeń, zginęło co najmniej dziewięć osób, a ponad 2800 zostało rannych. Wśród ofiar są członkowie Hezbollahu. Fizyczne ataki na sprzęt elektroniczny są bardzo rzadkie, wymagają dużych zasobów i przygotowania - podaje brytyjski nadawca BBC, powołując się na ekspertów.

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Źródło:
PAP

Warren Buffet, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP

Bardzo trudna sytuacja powodziowa wystąpiła w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że w związku z przelaniem się wody przez wał w Kantorowicach miasto "praktycznie w 90 procent powierzchni znalazło się pod wodą", a ta sięga nawet dwóch metrów. Trwa ewakuacja mieszkańców. Sytuację na miejscu relacjonował reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. Z mieszkańcami rozmawiała też reporterka TVN24 Natalia Madejska.

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

Źródło:
TVN24, PAP

Służby monitorują stan rzeki Bóbr w Żaganiu. Wojewoda lubuski poinformował rano, że przez miasto przechodzi właśnie fala kulminacyjna. Na razie woda pojawiła się na czterech ulicach, a siedem kolejnych jest zagrożonych. Mieszkańcy zabezpieczają swoje posesje workami z piaskiem. Za to w Szprotawie sytuacja powoli się stabilizuje. Poziom wody spada. Udało się też obronić punkt uzdatniania wody.

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

- Jeśli u nas będzie lepszy nastrój, to ludzi szlag trafi i trzeba ich zrozumieć, bo my nie jesteśmy od tego, żeby tutaj opowiadać, jak dobrze i sprawnie działamy, tylko żeby ludzie to odczuwali - powiedział w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk.

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Źródło:
PAP, TVN24

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sytuacji zagrożenia powodziowego strażacy oraz żołnierze pracują bez przerwy. Wszystko, by uchronić Wrocław przed żywiołem. Urząd Miejski we Wrocławiu opublikowali zdjęcia mundurowych w czasie odpoczynku.

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Jeleniej Górze Cieplicach (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowanie wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. W całym kraju ruszyły setki zbiórek finansowych i rzeczowych. W akcję włączyły się największe organizacje pozarządowe, między innymi Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także Fundacja TVN.

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Źródło:
PAP

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. Wiele miejscowości zostało zniszczonych. Woda nie oszczędziła infrastruktury, budynków użyteczności publicznej i domów mieszkalnych. Tysiące ludzi potrzebują pomocy. O tym, co jest teraz najbardziej niezbędne i jak skutecznie pomagać, mówiła w rozmowie z tvn24.pl Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.  

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka turystka, która straciła nogę w wyniku ataku rekina około 500 kilometrów od Wysp Kanaryjskich, zmarła kilka godzin później na pokładzie śmigłowca ratunkowego – podała agencja EFE.

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Źródło:
PAP

Amerykańscy muzycy Billie Eilish i Finneas O'Connell poparli Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. We wspólnym wpisie w mediach społecznościowych zachęcali rodaków do rejestrowania się i głosowania za pomocą strony internetowej.

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Źródło:
TVN24

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Nowe wydanie powieści "Topiel", osadzonej w Głuchołazach podczas powodzi w 1997 roku, trafiło na rynek. Autor kryminału Jakub Ćwiek oraz wydawnictwo nie chcą ze sprzedaży ani złotówki - cały zysk zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w powodzi mieszkańców Głuchołazów, rodzinnego miasteczka Ćwieka.

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Źródło:
tvn24.pl

- Minister finansów poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już dwa miliardy złotych w związku z powodzią - powiedział premier Donald Tusk w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Mówił też, że straty związane z żywiołem będą liczone w miliardach.

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Źródło:
TVN24
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium