44-letni mężczyzna i jego dziewięcioletnia córka trafili do szpitala po tym, jak zostali potrąceni przez kierowcę bmw. 77-latek był trzeźwy, nie wiadomo, dlaczego nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Sprawę bada policja.
Do zdarzenia na przejściu dla pieszych na ulicy Konstytucji 3 Maja w Jeleniej Górze doszło w środowe popołudnie. Jak mówi Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji, 44-letni mężczyzna i jego dziewięcioletnia córka przechodzili przez oznakowane i oświetlone przejście dla pieszych. To właśnie wtedy uderzył w nich 77-letni kierowca bmw. - Kierowca był trzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu – mówi Bagrowska.
Sprawdzą dlaczego kierowca się nie zatrzymał
Potrącony mężczyzna i jego córka, mieszkańcy powiatu wołomińskiego, trafili do szpitala. - Okoliczności zdarzenia i jego przyczyna będą ustalane. Postępowanie będzie prowadzone w kierunku wypadku – podkreśla policjantka. I dodaje, że sprawdzone zostanie między innymi to, czy 77-letni kierowca nie widział pieszych, czy może jechał ze zbyt dużą prędkością.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław/ Andrzej Pawlukiewicz