Zginęły 4 osoby, 13 było rannych. Hiszpański kierowca prosi o wybaczenie

W lipcowym karambolu na A4 zginęły cztery osoby
W lipcowym karambolu na A4 zginęły cztery osoby
Źródło: M. Skrobotowicz | TVN24 Wrocław
Przed wrocławskim sądem ruszył proces kierowcy ciężarówki, który w lipcu ubiegłego roku spowodował karambol na dolnośląskim odcinku A4. W wypadku zginęły 4 osoby, a 13 zostało rannych. Hiszpanowi grozi do 12 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy.

- Nieświadomie spowodowałem wypadek. Przepraszam i proszę o wybaczenie krewnych ofiar i wszystkich tych, którzy ucierpieli - mówił oskarżony 60-latek przed sądem. I dodawał, że momentu wypadku nie pamięta. Jak twierdził, mógł stracić przytomność.

Do wypadku doszło 23 lipca, w powiecie oławskim, na 174. kilometrze autostrady A4 w kierunku z Wrocławia do Katowic. Jak napisano w akcie oskarżenia Francisco A. oskarżony jest o to, że "na autostradzie w rejonie oławskim nieumyślnie sprowadził katastrofę w ruchu lądowym zagrażającą życiu i zdrowiu wielu osób". Zdaniem śledczych mężczyzna jechał za szybko, co nie pozwoliło mu na zapanowanie nad kierownicą. A. nie zachował też ostrożności i nie obserwował należycie drogi. 60-latek nie zauważył stojących w korku aut.

"Nagle huk, trzask, nasze auto leci"

Karambol na A4. Ciężarówka staranowała 10 aut

Karambol na A4
Źródło: Kontakt 24
Karambol na A4. Zobacz nagranie z drona
Karambol na A4. Zobacz nagranie z drona
Teraz oglądasz
Policja: ostateczny bilans wypadku to cztery ofiary śmiertelne
Policja: ostateczny bilans wypadku to cztery ofiary śmiertelne
Teraz oglądasz
"Udało mi się wydostać z pasów. Prosiłem o pomoc dla żony, teścia i córki"
"Udało mi się wydostać z pasów. Prosiłem o pomoc dla żony, teścia i córki"
Teraz oglądasz
"Huk, trzask, nagle nasze auto leci"
"Huk, trzask, nagle nasze auto leci"
Teraz oglądasz
Liczba ofiar karambolu na A4 wzrosła do sześciu
Liczba ofiar karambolu na A4 wzrosła do sześciu
Teraz oglądasz
Karambol na A4. Sytuacja przed godz. 22.00
Karambol na A4. Sytuacja przed godz. 22.00
Teraz oglądasz
3 osoby zginęły w karambolu na A4 pod Wrocławiem
3 osoby zginęły w karambolu na A4 pod Wrocławiem
Teraz oglądasz
Karambol na A4. Ofiary śmiertelne
Karambol na A4. Ofiary śmiertelne
Teraz oglądasz
"Na miejscu było 14 kartek pogotowia i 2 śmigłowce LPR"
"Na miejscu było 14 kartek pogotowia i 2 śmigłowce LPR"
Teraz oglądasz
Według policji, w karambolu zginęły trzy osoby - strażacy mówią o jednej ofierze śmiertelnej
Według policji, w karambolu zginęły trzy osoby - strażacy mówią o jednej ofierze śmiertelnej
Teraz oglądasz
Szef LPR: pierwszy śmigłowiec wyleciał z bazy o 18:30
Szef LPR: pierwszy śmigłowiec wyleciał z bazy o 18:30
Teraz oglądasz
Kilkanaście samochodów zderzyło się na 174 km autostrady A4
Kilkanaście samochodów zderzyło się na 174 km autostrady A4
Teraz oglądasz

Karambol na A4. Ciężarówka staranowała 10 aut

Ciężarówka kierowana przez Hiszpana staranowała 10 samochodów i przygniotła busa, którym jechały 4 osoby. Wszystkie zginęły na miejscu. 13 osób zostało rannych. - Zaczął się korek, stanęliśmy, za nami też auto stanęło. Trwało to może pięć minut, nagle huk, trzask, nasze auto leci. Nawet nie wiem, czy myśmy koziołkowali, nie pamiętam. Ale auta przed nami też zostały całe zmasakrowane. Obok w busie były ciała - wspominał tragiczne chwile Grzegorz Umerlik, który z wypadku wyszedł cało.

Nie wiedział, co się dzieje

Ratownicy byli wstrząśnięci tym co zastali na miejscu. - Widok był tragiczny, szczątki ciał i zniszczone pojazdy. Robiło to wrażenie nawet na ratownikach - opisywał akcję mł. bryg. Krzysztof Gielsa z dolnośląskiej straży pożarnej. Autostrada była zablokowana przez 11 godzin.

Kierowca ciężarówki trafił do szpitala. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. - Z tego, co się stało, zdałem sobie sprawę dopiero po uderzeniu w samochody - tłumaczył śledczym. Był trzeźwy.

Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu. Jak tłumaczyli prokuratorzy areszt miał zapewnić "prawidłowy tok postępowania" i uniemożliwić mężczyźnie wyjazd do Hiszpanii. Do 1 lutego podejrzany był tymczasowo aresztowany. Sąd zdecydował o zmianie środka zapobiegawczego. Mężczyzna by wyjść z aresztu musi zapłacić 150 tys. złotych. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Do wypadku doszło na 174. km autostrady A4:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/ec / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: