Zaklejanie ust taśmą, przyklejanie rąk i nóg do krzesła, szarpanie za uszy - w taki sposób przedszkolanka Elżbieta K. przez kilka miesięcy miała się znęcać fizycznie i psychicznie nad sześcioletnim, niepełnosprawnym chłopcem. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia.
O sytuacji w jednym z głogowskich niepublicznych przedszkoli z oddziałami integracyjnymi, jako pierwsi usłyszeli rodzice przedszkolaków. Pociechy opowiedziały im, jak opiekunka traktuje ich kolegę - sześcioletniego niepełnosprawnego Kubę.
Rodzice o sprawie poinformowali dyrekcję, ta zaś zawiadomiła policję. Sprawą zajęły się również prokuratura oraz Dolnośląskie Kuratorium Oświaty.
Śledczy ustalili, że przedszkolanka w obecności innych dzieci znęcała się nad sześcioletnim chłopcem fizycznie i psychicznie. Nie pracuje już w przedszkolu.
- Nie było żadnych sygnałów, że coś się może dziać złego. Pani ma nieposzlakowaną opinię, jest wzorowym pracownikiem z bardzo dużym doświadczeniem - mówiła na początku marca 2018 roku Kinga Mikołajczyk, dyrektorka przedszkola.
"Nie radziła sobie"
Do sądu właśnie trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Prokuratura zarzuca Elżbiecie K., że znęcała się nad niepełnosprawnym podopiecznym w okresie od września 2017 roku do marca 2018 roku.
- To zachowanie oskarżonej polegało między innymi na tym, że zaklejała dziecku usta taśmą klejącą, unieruchamiała przy krześle, przyklejając ręce i nogi taśmą, szarpała za uszy. (...) Oskarżona nie radziła sobie z zachowaniem dziecka, które wymagało szczególnej opieki i uwagi, i w celu wyegzekwowania od niego podporządkowania się regułom obowiązującym w grupie, stosowała wobec niego przemoc fizyczną i psychiczną - tłumaczy Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Kobiecie grozi do ośmiu lat więzienia, a także zakaz wykonywania zawodu nawet do 15 lat.
Do znęcania się nad chłopcem miało dochodzić w przedszkolu w Głogowie:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław