Tragiczny wypadek na A4. Między węzłami Wądroże Wielkie i Budziszów ciężarówka zderzyła się z busem, którym jechało osiem osób. Dwie z nich nie żyją, pozostałe zostały ranne. Kierowca ciężarówki w krytycznym stanie został zabrany śmigłowcem.
Zgłoszenie o wypadku policja otrzymała około drugiej w nocy. Funkcjonariusze na miejscu zastali koszmarny widok. Części rozbitej ciężarówki rozsypały po autostradzie w promieniu kilkudziesięciu metrów. Jej naczepa oderwała się od podwozia i leżała kilka kroków dalej. W rowie leżał zmasakrowany bus. Jak ustaliła policja, ciężarówka jechała w kierunku granicy polsko-niemieckiej, natomiast bus w stronę Wrocławia. W zdarzeniu brał udział jeszcze trzeci pojazd, ale była to tylko delikatna "obcierka".
2 osoby nie żyją, 7 rannych
- Mężczyzna kierujący dostawczym samochodem, z niewyjaśnionych na razie przyczyn, stracił panowanie nad pojazdem, przebił bariery ochronne i zjechał na przeciwległą jezdnię, najpierw ocierając się o samochód ciężarowy, a następnie uderzył czołowo w jadący za tym pojazdem bus, którym podróżowało osiem osób - informuje Kordian Mazuryk, oficer prasowy policji w Jaworze.
Po zderzeniu bus wpadł do przydrożnego rowu. Dwie osoby - kierowca oraz jedna z pasażerek - zginęły na miejscu. Pozostałych sześć osób zostało rannych. Trafili do okolicznych szpitali. Kierowca ciężarówki przetransportowany został do wrocławskiego szpitala śmigłowcem LPR. Jego stan jest krytyczny.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. Wstępnie pod uwagę brane są trzy przyczyny - nadmierna prędkość ciężarówki, pęknięta opona lub zaśnięcie kierowcy.
Utrudnienia na autostradzie trwały około 7 godzin. Chwilę po 9 rano ruch został przywrócony.
Samochody zderzyły się na A4 między węzłami Wądroże Wielkie i Budziszów:
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław