- Czesi wygrają z Grekami, ale - no niestety - przegrają z Polakami - typuje prezydent Wrocławia. Tak powitał piłkarzy Czech, których zaprosił na obiad do ratusza.
- Było bardzo sympatycznie, myślałem że Czesi będą jedli niewiele, bardziej symbolicznie, ale się zajadali - opowiada Paweł Czuma z Urzędu Miasta.
- Menu to były wariacje na temat kuchni polskiej, widać przypadła im do gustu -dodał.
Piłkarze podpisywali też piłki, które licytowane będą na charytatywnej aukcji w czasie następnego balu u prezydenta.
Autor: bieru/roody