Mężczyzna zasnął na ławce w centrum Legnicy. W nocy temperatura spadła poniżej zera. Doszło do skrajnego wychłodzenia organizmu. Gdy zabierała go karetka był nieprzytomny. Nie udało się już wyprowadzić mężczyzny z hipotermii, zmarł w szpitalu.
W niedzielę nad ranem policjanci z Legnicy zostali powiadomieni o mężczyźnie leżącym na jednej z miejskich ławek. - Gdy patrol dotarł na miejsce mężczyzna jeszcze żył, ale był nieprzytomny. Czuć było od niego woń alkoholu. Karetka przewiozła go do szpitala - mówi podinsp. Sławomir Masojć z legnickiej policji.
Temperatura w nocy z sobotę na niedzielę spadła w Legnicy poniżej zera.
Temperatura ciała wynosiła 21 stopni
Wiadomo, że gdy mężczyzna trafił do szpitala był skrajnie wyziębiony. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. - Temperatura jego ciała w trakcie przyjęcia wynosiła 21 stopni. Pomimo podjętych działań nie udało się go wyprowadzić z hipotermii. Mężczyzna zmarł - informuje Tomasz Kozieł z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Mężczyzna w wieku 40-50 lat nie miał przy sobie dokumentów. Teraz policjanci ustalają jego tożsamość i sprawdzają jak długo leżał na ławce.
Policjanci znaleźli mężczyznę w Legnicy:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | fabrizio turco