Zarzut zabójstwa usłyszała 49-letnia mieszkanka Głogowa (woj. dolnośląskie), która miała zepchnąć kobietę w zaawansowanej ciąży z mostu kolejowego. Ciało kobiety w weekend zostało znalezione przez przypadkowego przechodnia. Sekcja zwłok wykazała, że ciężarna zmarła na skutek obrażeń klatki piersiowej, związanych z upadkiem z wysokości.
Śledczy z Głogowa przedstawili zarzut zabójstwa sąsiadce ofiary, która miała przyczynić się do śmierci ciężarnej kobiety.
- Mieszkanki Głogowa razem przechodziły przez most kolejowy. Wtedy 49-latka zepchnęła w dół ciężarną kobietę, która zginęła na miejscu. Poszkodowana z dużej wysokości upadła na twarde podłoże i doznała obrażeń klatki piersiowej. Prokuratura złożyła już wniosek o 3-miesięczny areszt dla zatrzymanej. W czwartek decyzję w tej sprawie ma podjąć sąd - mówi Marek Wójcik z Prokuratory Rejonowej w Głogowie.
I dodaje, że nie może wyjawić, czy podejrzana przyznaje się do zabójstwa.
Tajemnicza śmierć
W weekend na ciało kobiety, leżące pod mostem kolejowym, natknął się przypadkowy przechodzień. Powiadomił on pogotowie ratunkowe, które z kolei wezwało policję. Dwa dni temu policjanci nie znali jeszcze tożsamości zmarłej ani przyczyn jej śmierci.
- Przy zwłokach nie było żadnych dokumentów. Teraz musimy ustalić tożsamość zmarłej. Sprawdzamy też okoliczności zdarzenia - informował w poniedziałek podinsp. Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24