Chciał wjechać na swoje podwórko. Poczwórne zderzenie pod Wrocławiem

Chwila nieuwagi i wizyta w szpitalu zaraz potem
Chwila nieuwagi i wizyta w szpitalu zaraz potem
Źródło: TVN 24
Cztery rozbite samochody i czterech poszkodowanych to finał zderzenia w miejscowości Szewce pod Wrocławiem.

Około 16.30 kierowca opla chciał wjechać na swoje podwórko. Nie wiadomo, czy zrobił to nagle, czy zbyt nieuważny okazał się jadący za nim kierowca fiata, ale finał był taki, że uderzył on w tył samochodu wjeżdżającego na posesję.

Jeden po drugim

Wtedy jadący za cinquecento audi, chcąc uniknąć kolizji, zjechał nagle na przeciwległy pas i tam uderzył w żółtego volkswagena zbliżającego się naprzeciwka. Na dłuższą chwilę ruch w Szewcach został sparaliżowany i utworzył się korek.

Na miejscu pojawiło się pogotowie i zabrało do szpitala cztery osoby - kierowców oraz pasażerów audi i volkswagena. Przez ponad godzinę ruch w Szewcach odbywał się wahadłowo.

Autor: adso/tr/k / Źródło: TVN 24

Czytaj także: