Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Z różnych regionów Polski docierają do nas informacje o tym, że w słodyczach rozdawanych na Halloween dzieci natrafiają na niebezpieczne przedmioty, w tym igły, szpilki, gwoździe, ostre metalowe części, a nawet ostrza do temperówki.

W niedzielę do komisariatu policji w Bogatyni (woj. dolnośląskie) zgłosiła się jedna z mieszkanek gminy, która zawiadomiła, że w trzech cukierkach zebranych przez jej 11-letniego syna podczas Halloween znajdowały się igły krawieckie.

"Apelujemy o sprawdzenie cukierków, które dzieci zebrały podczas Halloween" - informuje nadkomisarz Agnieszka Goguł, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zgorzelcu.

Zgorzeleccy policjanci będą prowadzić postępowanie pod kątem bezpośredniego narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

W podwrocławskich Kobierzycach (woj. dolnośląskie) dwie dziewczynki dostały cukierki z gwoździem w środku. "Uwaga rodzice! Proszę sprawdźcie cukierki jakie dostały wasze dzieci w czwartek na Halloween w Kobierzycach. Moja córka i jej koleżanka dostała cukierka z gwoździem w środku. Cukierki były zbierane na osiedlu obok boiska sportowego" - poinformowała pani Beata na lokalnej grupie.

CZYTAJ TEŻ: Igła, gwóźdź i szpilki w cukierkach zebranych podczas Halloween. "Szok, głupota, okrucieństwo"

W Lesznie, na osiedlu Grzybowo, 13-latka wraz z kuzynami znalazła w zebranych cukierkach powbijane szpilki. Jak podaje lokalna rozgłośnia radiowa, łącznie w czterech cukierkach znajdowały się szpilki, które zdaniem ojca 13-latki musiały być wbite przez opakowanie.

Do kolejnego przypadku doszło w miejscowości Janowo (woj. kujawsko-pomorskie). "Uwaga dla wszystkich rodziców! 31 października było Halloween i niestety w Janowie miała miejsce niebezpieczna sytuacja – w jednym z cukierków znaleziono wbitą w cukierka ostrą żyletkę. Proszę, aby każdy z Was dokładnie sprawdził wszystkie słodycze, które dzieci zebrały podczas zabawy" - informuje w mediach społecznościowych Sołectwo Janowo.

O kolejnym niebezpiecznym incydencie w mediach społecznościowych poinformował Adam Ciskowski, członek rady miejskiej w Pułtusku. Przekazał, że "jest mu wstyd" za mieszkańca Popław (woj. mazowieckie), który dał dzieciom odwiedzającym domy cukierka, w którym znajdowała się szpilka.

W Gnieźnie (woj. wielkopolskie) policja została zaalarmowana o trzech przypadkach związanych z przekazywaniem dzieciom cukierków z niebezpiecznymi przedmiotami. Najpierw 11-letni chłopiec w otrzymanym na osiedlu Skiereszewo cukierku znalazł igłę. Drugie podobne zgłoszenie dotyczyło cukierka z ostrym przedmiotem, który otrzymała 14-latka w miejscowości Jankowo Dolne, niedaleko Gniezna. Trzecie dotyczy cukierka przekazanego w centrum Gniezna.

Przypomnijmy, że wcześniej informowaliśmy o takich przypadkach w Zachodniopomorskiem, Pomorskiem, Kujawsko-Pomorskiem, Lubuskiem i Śląskiem.

W piątek pierwszy zgłoszony przypadek o cukierkach z niebezpiecznymi przedmiotami w środku pojawił się w miejscowości Lipki Wielkie koło Gorzowa (woj. lubuskie). Tam chłopiec znalazł w otrzymanym cukierku gwóźdź.

Na jednym z osiedli w Gliwicach (woj. śląskie) 12-latka wraz z rówieśniczką dostała cukierek z metalowym przedmiotem o ostrych krawędziach w środku.

CZYTAJ WIĘCEJ: "W cukierku był kawałek metalowego przedmiotu". Apel policji do rodziców

Do bardzo podobnego incydentu doszło w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie). Tamtejszą policję zaalarmowała kobieta, której dziecko w otrzymanych podczas Halloween cukierkach znalazło powbijane szpilki.

W związku z tymi sytuacjami policja zwraca się z apelem do opiekunów i rodziców dzieci, które uczestniczyły w zbieraniu słodyczy w ramach zabawy Halloween o zwrócenie na nie szczególnej uwagi.

"Dokładnie przejrzyjcie cukierki przed spożyciem. Jeśli zauważycie coś podejrzanego, natychmiast skontaktujcie się z policją - pod numer alarmowy 112" - czytamy w komunikacie policji.