Siedem osób zatrzymano podczas wrocławskiego Marszu Patriotów - informuje policja. W poniedziałek, w pochodzie organizowanym przez Narodowe Odrodzenie Polski, przeszło kilka tysięcy osób.
- W związku z szerzeniem treści faszystowskich i odpaleniem rac zatrzymaliśmy podczas marszu 7 osób. Wszyscy usłyszeli już zarzuty - mówi podkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.
Zatrzymani po przesłuchaniu zostali zwolnieni do domu. Za przedstawione zarzuty grozi im do 2 lat więzienia. Funkcjonariusz zaznaczył jednocześnie, że odpalenie rac jest traktowane jako wykroczenie.
Przeciw "pierdołowatej wizji patriotyzmu"
W poniedziałkowy wieczór kilka tysięcy osób przeszło największymi ulicami Wrocławia z pochodniami i transparentami. W IV Marszu Patriotów, organizowanym przez NOP, manifestujący wykrzykiwali hasła m.in. "raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę", a także "Bóg, honor i ojczyzna". Spod Dworca Głównego przeszli przez ścisłe centrum miasta aż na Ostrów Tumski. Tam pod katedrą odpalili race i odśpiewali hymn Polski.
W ten sposób, jak mówili organizatorzy, chcą wyrazić swoje przywiązanie do narodu, ale też "zbuntować się wobec zastanej rzeczywistości".
- Nie preferujemy pierdołowatej wizji patriotyzmu, w której Polak ma naiwnie cieszyć się z biało-czerwonej chorągiewki i jednocześnie nie zważać na to, że jest okradany we własnym kraju, że obdzierany jest z godności, że rządzący mają go za niewolnika. My się z tym nie zgadzamy, my przeciwko temu manifestujemy, my z tym walczymy - mówił przed marszem Dawid Gaszyński, rzecznik Narodowego Odrodzenia Polski.
Marsz Patriotów zakończył się na pl. Katedralnym we Wrocławiu:
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław