Wrocław

Wrocław

Na K2 złamał przedramię, musiał wracać do Polski. "Czuję się jak dezerter"

Rafał Fronia, członek narodowej wyprawy na K2, musiał wrócić do Polski. Wszystko przez wypadek, do jakiego doszło podczas podchodzenia do obozu C1. Himalaista był gościem "Rozmowy Dnia" Radia Wrocław. - Jeśli ludzie będą zaaklimatyzowani i będzie okno pogodowe, to mają stuprocentową szansę na zdobycie szczytu - ocenił szanse kolegów na zdobycie K2.

Laserowy czujnik ma pomóc kierowcom i ocalić szlabany

Pierwszy w Polsce czujnik laserowy na przejeździe kolejowym we Wrocławiu ma poprawić bezpieczeństwo kierowców. I odciążyć pracowników kolei. Ci tylko w 2017 roku musieli ponad 160 razy naprawiać w tym miejscu uszkodzone rogatki. Wszystko przez to, że zautomatyzowane szlabany wielokrotnie opadały na auta. Dochodziło też do "uwięzień" samochodów, tuż przed mknącymi pociągami. - Dlatego wprowadziliśmy wirtualnego koordynatora - mówią kolejarze.

Atak na Saudyjczyka we Wrocławiu. 23-latek z zarzutami

Stosowanie przemocy oraz znieważenie na tle narodowościowym - takie zarzuty usłyszał mieszkaniec Wrocławia, który pod koniec ubiegłego roku miał zaatakować obywatela Arabii Saudyjskiej. Jego poszukiwania trwały prawie dwa miesiące.

Uciekła z lisiej fermy, teraz "odkrywa świat na nowo"

Ma około dwa lata i prawdopodobnie uciekła z jednej z lisich ferm. Nie wiadomo jak długo była "na gigancie", bo pod koniec 2017 roku zaopiekował się nią lubiński TOZ. Srebrna lisica dostała na imię Leviska. I rozpoczyna nowe życie.

Pijany na rowerze. "W urządzeniu skończyła się skala"

Ledwo utrzymywał równowagę, ale próbował jechać rowerem. To zaniepokoiło mundurowych, którzy stanęli na jego drodze. Później 66-latek wprawił ich w jeszcze większe zdumienie. Dmuchnął w alkomat, a na urządzeniu zabrakło skali.

"Każdy jest równy wobec prawa". Wałęsa: Władku, jestem z Tobą

Nikt nie ma nadzwyczajnego immunitetu. Jeśli ktoś łamie prawo, powinien ponosić konsekwencje - skomentował zatrzymanie byłego opozycjonisty Władysława Frasyniuka marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Zdaniem opozycji to "manifestacja polityczna". "Władku trzymaj się jestem z Tobą. Spróbuję przyjść po Ciebie, jeśli to się będzie przedłużało" - napisał w mediach społecznościowych były prezydent Lech Wałęsa.

"Z władzą opresyjną nie rozmawia się". Frasyniuk po zatrzymaniu

- Te spotkania nie należą do drastycznych. Oni wszyscy mają poczucie, że uczestniczą w teatrzyku - powiedział o swoim zatrzymaniu Władysław Frasyniuk. Dodał, że odmówił współpracy. - Z władzą opresyjną nie rozmawia się, nie ułatwia się jej zadania. Z nią się walczy. Dąży do tego, żeby ją usunąć - stwierdził.

Frasyniuk zatrzymany przez policję i wypuszczony. Usłyszał zarzut

Władysław Frasyniuk, zatrzymany rano przez policję, został po dwóch godzinach zwolniony - dowiedziała się TVN24. Prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie postawił mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów na służbie. Jak relacjonowała żona byłego opozycjonisty, Frasyniuk został wyprowadzony z domu w kajdankach około godziny szóstej.

Moment zatrzymania Frasyniuka. Nagranie

Władysław Frasyniuk został zatrzymany przez policję – poinformowała w środę rano TVN24 żona byłego opozycjonisty. Jak relacjonowała, Frasyniuk został wyprowadzony w kajdankach i jest prawdopodobnie przewożony do prokuratury. Wykonała nagranie z zatrzymania i udostępniła je.

Kto strzelał do psa? "Wciąż zbieramy dowody"

Policjanci z Kamiennej Góry (woj. dolnośląskie) szukają osoby, która strzelała do psa. W sercu czworonoga znaleziono pocisk. W sprawie początkowo zatrzymano mieszkańca miasta, jednak nie usłyszał on zarzutów. - Postępowanie jest w toku - informują mundurowi.

Z pseudohodowli odebrali dziewięć psów. "Brud i smród"

Sześć maleńkich szczeniaków, ich matkę oraz dwa inne dorosłe psy odebrał Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. To już druga interwencja inspektorów w tym samym miejscu. - To pseudohodowla. Nic więcej poza brudem, smrodem i ubóstwem - podkreślają.

"Miałem cię za przyjaciela i lekarza, a okazałeś się potworem"

Doktor Romuald Ś. z listy stu najbogatszych Polaków trafił prosto do aresztu. Oskarżony o wyłudzenie mienia, pranie brudnych pieniędzy oraz oszukanie prawie 600 osób. Medyczny gigant, który miał obsługiwać milion pacjentów, upadł, a sprawa wciąż czeka na swój finał w sądzie. W cieniu tej afery rozegrała się inna tragedia. Właściciel cennych działek we Wrocławiu zmarł w tajemniczych okolicznościach. Zostawił po sobie notatki. Reportaż "Superwizjera" TVN.