18 lat temu to morderstwo wstrząsnęło Polską. Do dziś nie wiadomo, kto i dlaczego zastrzelił parę studentów

Morderstwo studentów wciąż nie zostało wyjaśnione
Morderstwo studentów wciąż nie zostało wyjaśnione
Archiwum Faktów TVN
Studenci zginęli 18 lat temu w Górach StołowychArchiwum Faktów TVN

Ania i Robert byli w sobie zakochani, chcieli się pobrać. Ktoś brutalnie im te plany przerwał, strzelając do nich w środku dnia na górskim szlaku. Świadkowie słyszeli trzy strzały i krzyki kobiety. Ciała studentów znaleziono jednak dopiero po 10 dniach, zaledwie 8 metrów od szlaku. Po 18 latach wciąż nie wiadomo, kto i dlaczego ich zabił.

Rok 1997. Lato było wówczas wyjątkowo upalne. Anna Kembrowska i Robert Odżga, studenci Akademii Rolniczej we Wrocławiu, 17 sierpnia wędrowali szlakiem turystycznym w Górach Stołowych. Z Dusznik Zdroju mieli dojść do Karłowa, gdzie w miejscowym schronisku odbywał się obóz naukowy. Czekali na nich znajomi. Nigdy tam nie dotarli. Tego dnia zginęli od strzałów w głowę.

Ciała studentów znaleziono po 10 dniach, 8 metrów od szlaku

Znajomi Ani i Roberta zaniepokoili się ich nieobecnością w schronisku i po dwóch dniach poinformowali o tym rodziców zaginionych.

– Dziewczyna zameldowała się mamie 17 sierpnia. Zadzwoniła, że jest w Dusznikach i dalej idą do Karłowa, później już z nikim się nie kontaktowali. Rodzice studentów, gdy dowiedzieli się o ich zaginięciu, zgłosili to policjantowi, ten jednak nie przejął się zawiadomieniem i nie rozpoczął poszukiwań. Rodzina, widząc bierność policji, razem ze znajomymi pary zorganizowała poszukiwania na własną rękę. O pomoc poprosili ratowników GOPR – opowiada Janusz Bartkiewicz, emerytowany policjant, którzy przez 5 lat prowadził śledztwo w tej sprawie.

Ciała studentów znaleziono dopiero po 10 dniach, zaledwie około 8 metrów od głównego, niebieskiego szlaku, którym podążali.

– Prowadziłem akcję poszukiwawczą. Nie mogliśmy liczyć na policję, kiedy prosiłem ich o pomoc, zbagatelizowali sprawę. Uważali, że ludzie młodzi mogli zmienić plany i nagle wyjechać za granicę. Temu stanowczo zaprzeczała rodzina, twierdząc, że oboje byli wyjątkowo odpowiedzialni – wspomina Zbigniew Jagielaszek, ratownik GOPR. - Najpierw mój kolega znalazł chłopaka, kawałek dalej znalazłem dziewczynę. Takiego widoku się nie spodziewaliśmy, byliśmy pewni, że mieli jakiś wypadek, że gdzieś utknęli i nie mogą się wydostać. Aż tak czarnego scenariusza nikt z nas nie przewidział – dodaje.

Strzał i krzyk kobiety, drugi strzał i znowu krzyk, trzeci i cisza

To, co najbardziej wstrząsnęło policją, rodziną, ratownikami i mieszkańcami Karłowa, to sposób w jaki zginęli. Nie był to wypadek. Anię i Roberta zastrzelono. Według policjanta, który prowadził dochodzenie, mordercami mogły być dwie osoby, ponieważ do pary strzelano z dwóch różnych pistoletów.

- Na szlaku było wtedy mnóstwo turystów, dużo słyszeli, ale zbrodni nikt nie widział. Ludzie zeznawali, że najpierw usłyszeli strzał, krzyk kobiety, potem jeszcze jeden strzał i znów ten sam krzyk. Najpierw musieli zabić Roberta, a następnie Anię, bo później padł trzeci strzał i zapadła cisza – mówi Bartkiewicz. Były funkcjonariusz wydziału kryminalnego jest pewien, że to była egzekucja. Chłopaka zabito dwoma strzałami w głowę, dziewczynę jednym między oczy.

– Za spust musiał pociągnąć ktoś obeznany z bronią, ale najdziwniejsze było to, że chciał upozorować gwałt – dodaje Bartkiewicz.

Śledztwo umorzone, sprawcy nie wykryto

Przez rok trwało intensywne śledztwo. Przesłuchanych zostało kilkadziesiąt osób, wciąż było więcej pytań niż odpowiedzi. Wątki, które zbadała prokuratura nie rozwiały tych wątpliwości, dlatego 30 września 1998 roku postępowanie zostało umorzone. Powód? Nie wykryto sprawcy.

- Przede wszystkim prokuratura szukała motywu zbrodni, nie wiedzieliśmy dlaczego para studentów tam zginęła. Początkowo braliśmy pod uwagę morderstwo na tle seksualnym i rabunkowym – mówi Karolina Rzeczycka z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. – Właściwie to żadnej pobudki nie można wykluczyć, ale po wykonaniu wielu czynności, stwierdziliśmy, że podłoże seksualne jest mało prawdopodobne – dodaje. Motyw rabunkowy również nie był przekonujący. Plecaki Ani i Roberta były porzucone w odległości 1,5 kilometra od ich ciał. Zginęły jedynie aparat, zegarek i… pamiętnik, który prowadziła dziewczyna.

- Tej kradzieży nie musiał dokonać morderca, mógł to zrobić ktoś inny, kto przebywał wtedy na szlaku – zaznacza Rzeczycka.

Neofaszyści w cieniu podejrzeń

Umorzenie sprawy w prokuraturze nie oznaczało jednak ostatecznego zamknięcia sprawy. Rozwikłać zagadkę wciąż próbowali policjanci z wydziału kryminalnego, którzy w 2003 roku wpadli na zupełnie nowy trop.

- Kiedy doszło do morderstwa w górach przebywali neofaszyści z całej Europy, przyjeżdżali do Dusznik na obozy survivalowe. Oni byli charakterystycznie ubrani w odzież militarną, ludzie widzieli ich tego tragicznego dnia na szlaku – opowiada Bartkiewicz.

Śledczy zauważyli, że po zabójstwie neofaszyści zniknęli i przestali organizować potajemne zloty w Górach Stołowych. To dało do myślenia byłemu policjantowi, który śmierć studentów powiązał z pewną rocznicą, ważną dla nacjonalistycznego środowiska.

- 17 sierpnia 1997 roku, czyli w dzień zabójstwa Ani i Roberta przypadała 10. rocznica samobójczej śmierci Rudolfa Hessa, prawej ręki Hitlera. Dla neofaszystów on jest idolem, a para studentów mogła zostać złożona w hołdzie, coś na wzór „zabójstwa rytualnego” – przypuszcza Bartkiewicz. Para studentów swoim wyglądem mogła im się też nie spodobać. Oboje mieli długie włosy i zwiewne ubrania, przypominali hippisów.

Sprawdzenie przez śledczych tego wątku również nie przyniosło żadnego rezultatu.

- Ta grupa (neofaszystów - red.) mogła być w posiadaniu broni, z której zostali zastrzeleni studenci. To były jeszcze przedwojenne modele pistoletów – podkreśla. - Po kilkunastu latach nie znamy jednak nawet motywu zbrodni mordercy czy morderców. Studenci mogli być przypadkowymi ofiarami i zginęli, bo znaleźli się w złym miejscu, o złej porze – dodaje.

Każdy był podejrzany, szczególnie "mężczyzna we flanelowej koszuli"

Tragiczne wydarzenia sprzed 18 lat nadal pamiętają mieszkańcy Karłowa - wsi, do której zmierzali studenci. Nigdy wcześniej w ich okolicy takie wydarzenia nie miały miejsca.

- Ludzie bali się wychodzić z domów, jak kończyli pracę, to jak najszybciej starali się wrócić do swoich mieszkań. To była panika, a dla mnie to prawdziwa trauma - mówi Zbigniew Jagielaszek, ratownik GOPR, który znalazł zamordowanych studentów.

Irena Sznajder, która prowadzi zajazd w Karłowie, wciąż opowiada o tej zbrodni turystom, którzy nie przestają się sprawą interesować. - Przyjechały wtedy setki policjantów i wojskowych, o wszystko wypytywali. A mieszkańcy się bali i siedzieli w domach. Mówiło się, że studentów mógł zamordować mężczyzna w koszuli w kratę, każdy był podejrzany. A osoba we flanelowej koszuli szczególnie - wspomina.

Dwa krzyże w górach połączone łańcuszkiem

O zbrodni popełnionej na niebieskim szlaku przypominają teraz dwa krzyże połączone ze sobą łańcuszkiem z napisem: "Byli młodzi, wrażliwi, pełni radości życia. Zginęli od kul zabójcy, w górach, które tak ukochali".

Sprawa morderstwa Anny i Roberta została przekazana policjantom z tzw. Archiwum X, czyli funkcjonariuszom ze specjalnej grupy, pracującej przy wydziale kryminalnym. Zajmują się oni wyjaśnianiem zbrodni, których sprawcy wciąż są na wolności.

- Nie ma zbrodni doskonałej, ale są takie, których sprawców nigdy, niestety, nie poznamy – przyznaje emerytowany policjant, który chce zachować anonimowość. 18 lat temu pracował w zespole śledczym, który miał wyjaśnić tajemnicze zabójstwo dwójki studentów.

Autor: Zuzanna Pezalska/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum Faktów TVN/glos.up.wroc.pl

Pozostałe wiadomości

Do sprawy podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum na polecenie prokuratora agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka - poinformował Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji. Jackowi Sutrykowi "zostaną postawione zarzuty w śledztwie" - informuje prokuratura.

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. Urząd miasta komentuje

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. Urząd miasta komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Kilkanaście ostatnich dni upływało nam pod znakiem stabilnej chłodnej i pochmurnej pogody. Od czasu do czasu padał deszcz, miejscami sypał także drobny śnieg. W świetle najnowszych prognoz już niedługo "sypnąć ma konkretnie". O nadchodzącym przedzimiu pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ryan Borgwardt, zaginiony przed trzema miesiącami kajakarz, może przebywać w Europie Wschodniej – informują służby Green Lake w stanie Wisconsin. Zdaniem śledczych istnieje prawdopodobieństwo, że mógł sfingować własną śmierć i uciec z kraju. Świadczyć o tym mogą m.in. rejestry straży granicznej.  

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Źródło:
CNN, BBC

Były wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej Sabat pozostanie w areszcie. W czwartek zdecydował o tym katowicki sąd. Samorządowiec został aresztowany w związku z zarzutami korupcji. Ze stanowiska zrezygnował, jednak do przyjmowania łapówek się nie przyznał i złożył zażalenie na decyzję o areszcie.

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

"Awaria sieci komórkowej w powiecie górowskim (dot. poł. wychodzących)" - poinformowało w specjalnym alercie w czwartek Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Awaria sieci komórkowej. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Awaria sieci komórkowej. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Źródło:
tvn24.pl

W październiku Rada Polityki Pieniężnej ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz, a pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał Narodowy Bank Polski. Innych wniosków nie składano.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tulsi Gabbard służyła w Iraku, zasiadała w Kongresie, a teraz ma zostać szefem amerykańskich służb wywiadowczych. "Nikt się nie spodziewał, że zostanie wybrana na to stanowisko" - wskazuje agencja Reutera, pisząc o jej niewielkim doświadczeniu w pracy wywiadowczej. Były ambasador Polski w USA Marek Magierowski widzi w tym "bardzo niepokojący sygnał". Kim jest Gabbard i dlaczego budzi kontrowersje?

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Źródło:
Reuters, CNN, PAP, tvn24.pl

Kto byłby lepszym kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta - Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski? Według najnowszego sondażu IBRiS dla Radia ZET większość badanych stawia na prezydenta Warszawy. Co mówią inne badania?

Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski. Najnowszy sondaż

Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski. Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

W środę w miejscowości Jedlińsk koło Radomia dachowała karetka pogotowia ratunkowego. W wyniku wypadku na miejscu zginął ratownik z pogotowia w Białobrzegach, a kierowca ambulansu trafił do szpitala. W mediach społecznościowych tragicznie zmarłego pożegnali koledzy po fachu.

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie partie wody źródlanej Alfred gazowanej i niegazowanej wyprodukowanej przez firmę Chmielnik Zdrój zostały wycofane ze sprzedaży. W wodzie wykryte zostały bakterie między innymi z grupy coli – poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie.

Woda wycofana ze sprzedaży. Wykryto groźne bakterie

Woda wycofana ze sprzedaży. Wykryto groźne bakterie

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Pięćdziesięcioczteroletnia Brytyjka zmarła podczas operacji zmniejszenia żołądka w Turcji. BBC dotarło do ustaleń śledczych, z których wynika, że zgon nastąpił wskutek krwawienia z aorty brzusznej. Brytyjskie władze przyznają, że wiedzą o sześciu podobnych przypadkach w 2023 roku. Podkreślają, że przed wyjazdem na zabieg za granicą trzeba omówić plany ze swoim lekarzem i dokładnie sprawdzić informacje na temat wybranej kliniki.

Chciała zmniejszyć żołądek za granicą. Zmarła na stole operacyjnym

Chciała zmniejszyć żołądek za granicą. Zmarła na stole operacyjnym

Źródło:
BBC, The Guardian, tvn24.pl

Policja w Meksyku zatrzymała Germana Reyesa, najwyższego rangą funkcjonariusza służb bezpieczeństwa w Chilpancingo. Według BBC zatrzymanie ma mieć związek z brutalnym morderstwem burmistrza tego miasta - Alejandro Acrosa, do którego doszło na początku października.

Zatrzymanie wysokiego oficera służb bezpieczeństwa po brutalnym morderstwie burmistrza

Zatrzymanie wysokiego oficera służb bezpieczeństwa po brutalnym morderstwie burmistrza

Źródło:
BBC, TVN24

Piosenkarka Bovska potrzebowała interwencji pogotowia ratunkowego. Pomogli ratownicy z zespołu numer 4 Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Za fachową pomoc artystka podziękowała w mediach społecznościowych. - Czy wy wiecie jaka to jest ciężka robota, w jakich trudnych warunkach i jaka odpowiedzialna? Jeśli nie zdajecie sobie sprawy, to proszę zwróćcie na to uwagę - zaapelowała do swoich fanów.

"Czapki z głów dla tych panów, co mi tak elegancko ogarnęli ból". Piosenkarka dziękuje ratownikom

"Czapki z głów dla tych panów, co mi tak elegancko ogarnęli ból". Piosenkarka dziękuje ratownikom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Były dziennikarz Fox News Pete Hegseth ma zostać sekretarzem obrony w nowej administracji Donalda Trumpa. Nominacja ta wywołała konsternację w Waszyngtonie. Niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth i przyjęli tę decyzję ze sporym zaskoczeniem. Zauważa się, że wybór Hegsetha może budzić niepokój wśród europejskich sojuszników z powodu jego stanowiska wobec NATO.

NATOsceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

NATOsceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa, w tym były sekretarz do spraw armii oraz dwóch emerytowanych generałów, spotka się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą, a także wiceszefem PO, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim - przekazał wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak ocenił, "to pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni".

Wiceszef MON: delegacja współpracowników Trumpa spotka się z Dudą i Trzaskowskim  

Wiceszef MON: delegacja współpracowników Trumpa spotka się z Dudą i Trzaskowskim  

Źródło:
PAP

W czwartek przed południem Łukasz Ż. został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Siły rosyjskie zaatakowały Kupiańsk w obwodzie charkowskim i próbowały wkroczyć do miasta - poinformował w środę wieczorem ukraiński projekt DeepState, monitorujący sytuację na froncie. Niektórzy żołnierze rosyjscy byli przebrani w ukraińskie mundury. Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych mówi o zbrodni wojennej.

Przebrali się za Ukraińców, zaatakowali miasto. "Zbrodnia wojenna"

Przebrali się za Ukraińców, zaatakowali miasto. "Zbrodnia wojenna"

Źródło:
NV, tvn24.pl

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Smog drastycznie ograniczył widoczność w północno-zachodnich Indiach, zasłaniając między innymi widok na mauzoleum Tadź Mahal w Agrze i powodując opóźnienia lotów. Ponadto sprawił, że do lekarzy zgłasza się coraz więcej osób mających problemy z drogami oddechowymi.

Problemy linii lotniczych i długie kolejki do lekarzy. Stoi za tym jedno zjawisko

Problemy linii lotniczych i długie kolejki do lekarzy. Stoi za tym jedno zjawisko

Źródło:
PAP, Reuters, IndiaToday

Po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie stosowania przez Ryanair tak zwanego overbookingu - podano w komunikacie.

Biletów więcej niż miejsc. Postępowanie UOKiK

Biletów więcej niż miejsc. Postępowanie UOKiK

Źródło:
PAP

W Smoleńsku był zamach dokonany przy pomocy wybuchu. To jest poza jakąkolwiek dyskusją - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, nie przedstawiając żadnych dowodów. W tym kontekście został zapytany o postawę dwóch polityków jego partii, którzy w ostatnim czasie uciekali od jednoznacznej deklaracji w tej kwestii. Chodzi o Marcina Horałę i Tobiasza Bocheńskiego. - Być może popadli w pewną zależność od tej bardzo intensywnej propagandy, która wtedy została zastosowana - stwierdził. Zapewnił, że porozmawia z nimi o tej sprawie.

Kaczyński: Był zamach dokonany przy pomocy wybuchu. To jest poza jakąkolwiek dyskusją

Kaczyński: Był zamach dokonany przy pomocy wybuchu. To jest poza jakąkolwiek dyskusją

Źródło:
TVN24
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium

Co najmniej 23 dzieci, które kupowały przekąski w lokalnych sklepach spaza, zmarło w ciągu ostatnich miesięcy w Republice Południowej Afryki. Śledczy ustalili, co było przyczyną ich śmierci. Pojawiły się głosy, aby wprowadzić w kraju stan wyjątkowy.

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Źródło:
PAP

Śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek przejął nowy prokurator - Tomasz Boduch. Jest on jednym z oskarżających prokuratorów w procesie dotyczącym zabójstwa Jaroszewiczów w 1992 roku. Rozwikłał też kilka innych spraw sprzed lat. Inni śledczy nieoficjalnie mówią o jego "wyjątkowej intuicji". Już wiadomo, że wprowadził nową zasadę w sprawie Iwony Wieczorek - nie ujawnia mediom żadnych informacji dotyczących śledztwa.

Nowy prokurator zajmie się zaginięciem Iwony Wieczorek. Rozwikłał kilka głośnych spraw

Nowy prokurator zajmie się zaginięciem Iwony Wieczorek. Rozwikłał kilka głośnych spraw

Źródło:
TVN24, wp.pl

Prokuratura Okręgowa w Katowicach zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie ucieczki Sebastiana M. z Polski. Śledczy będą badać kwestię poplecznictwa polegającego na pomocy w ucieczce z kraju i udzielaniu podejrzanemu pomocy finansowej. Za to przestępstwo polski Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat więzienia. Mężczyzna jest ścigany po tragicznym wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Lepper pozwał Skarb Państwa i czterech byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Żąda przeprosin na piśmie i 5 milionów złotych zadośćuczynienia za "kilkanaście lat niszczenia godności ojca, Andrzeja Leppera". Wśród pozwanych jest Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Chodzi o krzywdy związane z tzw. aferą gruntową.

Syn Leppera pozywa byłych szefów CBA za "niszczenie godności ojca". Chce 5 milionów

Syn Leppera pozywa byłych szefów CBA za "niszczenie godności ojca". Chce 5 milionów

Źródło:
TVN24, Onet

Amerykańska grupa Linkin Park wystąpi podczas przyszłorocznej edycji Open'er Festival. Jak dotąd zespół jest pierwszym ogłoszonym headlinerem festiwalu. Występ legendy ciężkiego brzmienia zaplanowano na 5 lipca.  

Open'er 2025. Linkin Park pierwszym headlinerem  

Open'er 2025. Linkin Park pierwszym headlinerem  

Źródło:
tvn24.pl

Ponad cztery tysiące osób przebywa w nieczynnej kopalni złota Stilfontein w RPA, niektóre z nich są chore i wymagają pomocy, niektóre nie żyją. Dostały się tam nielegalnie w poszukiwaniu surowca, a wyjście na powierzchnię oznacza zatrzymanie przez policję.

Nazywają ich zama zamas, są uwięzieni w kopalni. Niektórzy już nie żyją

Nazywają ich zama zamas, są uwięzieni w kopalni. Niektórzy już nie żyją

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN