Jedyny wrocławski dystrybutor biletów komunikacji miejskiej dyskryminował sprzedawców - orzekł Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Za karę Mennica Polska ma zapłacić 160 tysięcy złotych kary.
- Mennica Polska jest jedynym dystrybutorem biletów komunikacji miejskiej na obszarze Wrocławia. Zgodnie z prawem, przedsiębiorca posiadający pozycję dominująca na rynku, nie może narzucać swoim kontrahentom niekorzystnych dla nich warunków umów - tłumaczy decyzję Małgorzata Cieloch z UOKiK.
Wątpliwości urzędu wzbudziły umowy podpisywane ze sprzedawcami detalicznymi, m.in. z kioskarzami i sklepikarzami.
Po pierwsze - zrywanie umów
Chodzi o zapisy w umowach, zgodnie z którymi Mennica ma prawo nałożyć kary na handlowców za opóźnienia w płatnościach za sprzedane bilety. W takich sytuacjach Mennica ma - zgodnie z umowami - prawo zablokować punktom sprzedaży terminale do kodowania impulsów na karcie miejskiej.
- Konkretnie chodziło o nierówną odpowiedzialność za niewłaściwe wykonanie umowy - mówi Cieloch. - Jeden z zapisów mówi o tym, że jeśli sprzedawca nie zapłaci na czas Mennicy za sprzedane bilety, ta ma prawo zablokować terminal do sprzedaży biletów bez wcześniejszego ostrzeżenia. Gdy trzy razy się spóźni, umowa z Mennicą rozwiązywana jest w trybie natychmiastowym - dodaje.
Cieloch podkreśla, że zgodnie z kodeksem cywilnym przed odstąpieniem od umowy wierzyciel powinien wyznaczyć dłużnikowi czas na spłatę zobowiązań.
Po drugie - kara zdradzanie treści umów
UOKiK zakwestionował także zapis dotyczący kar za ujawnienie poufnych informacji.
- Jeśli detalista ujawni poufne informacje, dotyczące umowy z Mennicą, to zapłaci 10 tysięcy złotych kary w terminie trzech dni od otrzymania wezwania - streszcza zapisy Cieloch. - UOKiK nie kwestionuje konieczności ochrony poufnych informacji, ale zgodnie z zasadą równości, kary powinny być przewidziane dla obu stron - dodaje.
Jak twierdzi, sankcja powinna być też adekwatna do stopnia przewinienia, a nie z góry ustalona na wysokości 10 tysięcy złotych. Urząd zakwestionował też zbyt krótki czas na zapłatę kary.
Po trzecie - nierówne kary
- Spółka dobrowolnie zobowiązała się do zmiany niektórych postanowień, które dyskryminowały jej kontrahentów - przyznaje Cieloch.
UOKiK nałożył i tak na spółkę karę pieniężną w wysokości blisko 160 tys. zł. Decyzja urzędu nie jest jeszcze prawomocna. Mennica Polska nie zgadza się z większością uwag i odwoła się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Nie możemy dopuścić do generowania długów wobec nas - komentuje sprawę Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy Polskiej.
Autor: bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A.Kowalik