Zarzut za Matkę Boską w tęczowej aureoli. Reaguje Helsińska Fundacja Praw Człowieka

[object Object]
Matka Boska z tęczową aureolą. Elżbieta Podleśna usłyszała zarzuttvn24
wideo 2/4

To sytuacja, w której państwo działające przez swoich funkcjonariuszy nie szanuje wolności obywateli - komentował adwokat kobiety, która usłyszała zarzut profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Elżbieta Podleśna została oskarżona o rozklejenie w Płocku wizerunku Maryi i Dzieciątka z aureolami w kolorach tęczy. Zatrzymano ją, a jej mieszkanie przeszukano. - To na pewno nie jest atak na religię, ani na pewno atak na wiarę - argumentowała kobieta. Działania służb skomentowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Policja zatrzymała w poniedziałek 51-letnią kobietę, której przedstawiono zarzut profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, do której doszło w Płocku (Mazowieckie) pod koniec kwietnia.

Oskarżona Elżbieta Podleśna, która wyraziła zgodę na publikację jej nazwiska i wizerunku, w rozmowie z TVN24 wyraziła sprzeciw wobec postawionego jej zarzutu. - To na pewno nie jest atak na religię, ani na pewno atak na wiarę. Nie jest to w ogóle forma ataku - powiedziała.

- W jaki sposób kogoś można zaatakować obrazkiem? Ludzie, bądźmy trochę poważni - dodała.

Sama Podleśna relacjonowała w rozmowie z TVN24 wizytę policji w jej mieszkaniu.

- O godzinie szóstej rano, tradycyjnie to już taka nowa świecka tradycja w naszym państwie, rozległo się pukanie do drzwi, dzwonki do drzwi, na któryś zareagowałam. Początkowo trudno mi było dojść do siebie czy jest to sen czy jawa. Weszło sześciu panów w kamizelkach odblaskowych z napisem "policja", tak żeby nikt broń Boże nie mógł przeoczyć ich widoku - mówiła.

- Przedstawili się jako ekipa z Płocka, część z nich była z Radomia, ponieważ jest to komenda nadrzędna w stosunku do radomskiej. Powiedzieli że mają nakaz przeszukania mojego mieszkania - opowiadała kobieta.

"Weszło sześciu panów w kamizelkach odblaskowych z napisem 'policja'"
"Weszło sześciu panów w kamizelkach odblaskowych z napisem 'policja'"tvn24

"Państwo działające przez swoich funkcjonariuszy nie szanuje wolności obywateli"

Jej adwokat, Radosław Baszuk, zwrócił uwagę na liczne podejmowane dotąd działania służb, które jego zdaniem zmierzały do przedstawienia kobiecie zarzutu.

- Świadczy to chyba, po pierwsze, o tym, że wśród osób, które podejmowały decyzje, jak ten dzień ma wyglądać, panował pewien chaos, bądź decyzyjny, bądź kompetencyjny - ocenił.

Po drugie, jak argumentował adwokat, "to sytuacja, w której państwo działające przez swoich funkcjonariuszy, swoich przedstawicieli, nie szanuje wolności obywateli". - Wolności rozumianej w najbardziej prosty sposób, czyli wolności dysponowania swoją osobą - dodał Radosław Baszuk.

Wcześniej prokurator rejonowy w Płocku Norbert Pęcherzewski poinformował, że "zatrzymana kobieta usłyszała zarzut z artykułu 196 Kodeksu karnego". Zastrzegł, iż ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie może ujawnić, czy podejrzana przyznała się do ogłoszonego jej zarzutu i złożyła wyjaśnienia.

Artykuł 196 Kodeksu karnego mówi o tym, że "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Reakcja Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Stanowisko w sprawie zatrzymania Elżbiety Podleśnej zajęła Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

W swoim komunikacie podkreśliła, że wyraża wobec tego sprzeciw. "Według Policji Elżbieta Podleśna miała rozklejać w Płocku plakaty z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi, co - zdaniem organów ścigania - stanowić może przestępstwo obrazy uczuć religijnych. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie aktywistki oraz zabezpieczyli sprzęty elektroniczne, takie jak telefon, komputery, pendrive’y i płyty CD" - czytamy w stanowisku.

Fundacja przypomina, że "zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji 'ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw'".

HFPC wskazuje także, że zgodnie z art. 227 kodeksu postępowania karnego "przeszukanie lub zatrzymanie rzeczy powinno być dokonane zgodnie z celem tej czynności, z zachowaniem umiaru, oraz w granicach niezbędnych dla osiągnięcia celu tych czynności przy zachowaniu należytej staranności, w poszanowaniu prywatności i godności osób, których ta czynność dotyczy, oraz bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości".

"W ocenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, działanie organów ścigania w sprawie Elżbiety Podleśnej naruszyło konstytucyjną zasadę proporcjonalności oraz normy prawa karnego procesowego - głosi komunikat HFPC.

W ocenie Fundacji "trudno zrozumieć, dlaczego zamiast wejścia o szóstej rano do mieszkania nie zdecydowano się na wezwanie osoby podejrzanej na przesłuchanie, a ponieważ Elżbieta Podleśna jest powszechnie znaną niezależną działaczką, takie działanie organów ścigania może być odebrane jako celowo zastosowana represja".

STANOWISKO HFPC W SPRAWIE ZATRZYMANIA ELŻBIETY PODLEŚNEJ >

Aureola w barwach tęczy

Sprawa dotyczy rozlepienia w nocy z 26 na 27 kwietnia wokół płockiego kościoła św. Dominika między innymi na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach plakatów oraz nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone zostały aureolami w kolorach tęczy. Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka płockiej policji Marta Lewandowska, funkcjonariusze "po analizie zgromadzonego materiału ustalili dane osoby, która mogła mieć związek z tym przestępstwem".

"Dziś rano policjanci, na podstawie nakazu prokuratorskiego, weszli do jej mieszkania w Warszawie, gdzie w trakcie przeszukania ujawnili kilkadziesiąt obrazków z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi. W związku z tym 51-letnia kobieta została zatrzymana" - wyjaśniała rzeczniczka płockiej policji w komunikacie w poniedziałek.

Zaznaczyła jednocześnie, że w mieszkaniu zatrzymanej kobiety zabezpieczono także należący do niej sprzęt komputerowy.

Prokurator rejonowy w Płocku oświadczył, iż na obecnym etapie postępowania kobieta, której przedstawiono w poniedziałek zarzut, jest jedyną osobą zatrzymaną w związku ze sprawą profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej.

Szef płockiej prokuratury rejonowej przyznał jednocześnie, iż nie wyklucza ustalenia kolejnych osób w sprawie. - Z całą pewnością osób, które dopuściły się tego czynu na terenie naszego miasta, było więcej. Czy będą one zatrzymywane, czy wzywane celem ogłoszenia im zarzutów, zobaczymy w przyszłości - powiedział prokurator Pęcherzewski.

"Żałosne to bardzo"

Wcześniej szef MSWiA Joachim Brudziński podał, że "dziś rano @PolskaPolicja zatrzymała osobę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku #Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku". "Osoba ta była wytypowana już od kilku dni, ale przebywała za granicą. Jeszcze dziś zostaną postawione jej zarzuty z art. 196 KK" - napisał na Twitterze Brudziński.

Dziś rano @PolskaPolicja zatrzymała osobę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku #MatkiBożejCzestochowskiej w Płocku. Osoba ta była wytypowana już od kilku dni ale przebywała za granicą. Jeszcze dziś zostaną postawione jej zarzuty z art. 196 KK.— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 maja 2019

Później w kolejnym wpisie szef MSWiA oświadczył: "Dziękuję @PolskaPolicja za sprawną akcję z wytypowaniem i zatrzymaniem osoby podejrzewanej o profanację świętego od wieków dla Polaków wizerunku Matki Bożej. Żadne bajanie o wolności i 'tolerancji' NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących".

Dziękuję @PolskaPolicja za sprawną akcję z wytypowaniem i zatrzymaniem osoby podejrzewanej o profancję świętego od wieków dla Polaków wizerunku Matki Bożej. Żadne bajanie o wolności i „tolerancji” NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących.— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 maja 2019

"Ci, którzy dzisiaj w histerycznym 'dygocie' atakują mnie za działania wobec ludzi obrażających uczucia religijne katolików, chwaliło mnie gdy krytykowałem wydarzenia w Pruchniku, albo gdy policja chroniła #MarszRówności. Według nich prawa katolików są mniej ważne. Żałosne to bardzo" - dodał szef MSWiA w kolejnym wpisie.

Ci którzy dzisiaj w histerycznym„dygocie”atakuje mnie za działania wobec ludzi obrażających uczucia religijne katolików,chwaliło mnie gdy krytykowałem wydarzenia w Pruchniku albo gdy policja chroniła #MarszRówniści. Wg nich prawa katolików są mniej ważne. Żałosne to bardzo.— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 maja 2019

Wcześniej, tuż po zdarzeniu, Brudziński nazwał profanację wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej "kulturowym barbarzyństwem". "Nie może być zgody w imię pseudotolerancyjnych 'happeningów' na tego typu #kulturowebarbarzyństwo" - napisał między innymi wówczas na Twitterze szef MSWiA.

Brudziński: nie mam najmniejszego problemu z tym, że ta osoba została zatrzymana

W poniedziałek na spotkaniu z mieszkańcami Czaplinka (woj. zachodniopomorskie) szef MSWiA również odniósł się do tej sprawy. - Kiedy sprofanowano wizerunek Najświętszej Matki Bożej Częstochowskiej, święty dla pokoleń - również dla tych, którym nie jest, teologicznie mówiąc, dana łaska wiary - no to proszę państwa... - powiedział.

- Wyznawców religii mojżeszowej obrażać nie wolno. Oczywiście, że nie wolno. Wyznawców islamu, broń Panie Boże. Środowiska tak zwane LGBT, niech ręka Pana broni - wymieniał minister. - Ale katolików, to jak najbardziej - dodał. - A niby dlaczego? - pytał Brudziński. Jak podkreślił, "prawo ma być bezwzględne wobec wszystkich".

- Nie mam najmniejszego problemu z tym, że osoba, która dopuściła się takiej profanacji, została zatrzymana - powiedział szef MSWiA. Dodał także, że ma nadzieję, że "prokuratura i sąd potraktują tę osobę tak, jak były traktowane osoby, które w sposób skandaliczny dopuszczały się profanacji symboli czy aktów nienawiści wobec innych ludzi ze względu na ich pochodzenie, religię".

- Reakcja policji zawsze musi być reakcją adekwatną do popełnionego czynu - podkreślił Brudziński i dodał, że "my - katolicy, chrześcijanie - nie możemy być w Polsce obywatelami drugiej kategorii".

Szef MSWiA Joachim Brudziński o tęczowej aureoli na wizerunku Matki Boskiej
Szef MSWiA Joachim Brudziński o tęczowej aureoli na wizerunku Matki Boskiej

Trzaskowski: nie poczułem się obrażony

O zatrzymaniu Podleśnej mówił także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski we wtorkowej "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl. Pytany, czy jego zdaniem opozycja powinna stanąć murem za Podleśną, odpowiedział, że "absolutnie tak".

- Styl w jakim dokonano tego zatrzymania, ma wszystkie możliwe znamiona szykan politycznych - ocenił Trzaskowski. - Nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji takiej, żeby ktoś, kto dokonuje tego typu aktu, był traktowany jako najgorszy przestępca - podkreślił.

Pytany, czy wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą obraża jego uczucia religijne, prezydent stolicy powiedział: - Ja się nie poczułem obrażony.

- Uważam, że nie chodziło pani Podleśnej o to, żeby kogoś obrażać, tylko żeby dokonać pewnej manifestacji - ocenił prezydent stolicy w "Rozmowie Piaseckiego".

"Ta profanacja napełnia bólem"

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski (KEP) ksiądz doktor Paweł Rytel-Andrianik w wydanym po zdarzeniu komunikacie oświadczył, że przeróbka obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku spowodowała "ogromny ból".

"Ta profanacja napełnia bólem i niepokojem Polki i Polaków, dla których Jasnogórska Ikona jest świętością" - zaznaczył rzecznik KEP.

"Apelujemy, aby - niezależnie od przekonań i osobistych poglądów - szanować uczucia religijne ludzi wierzących" – dodał ksiądz Rytel-Andrianik.

Plakaty z "tęczową" Matką Boską pozrywane w Płocku
Plakaty z "tęczową" Matką Boską pozrywane w Płocku

Jesteśmy w #Płock.u, bronimy ks proboszcza Tadeusza Łebkowskiego przed agresją #lgbt i #GW. W nocy doszło do kolejnej profanacji. Rozklejono w okolicy, w tym na toalecie toi-toi, wizerunek MB Częstochowskiej w aureolach z homotęczy. Straszne! Co na to @EpiskopatNews? pic.twitter.com/j6moCn2gZB— Kaja Godek (@GodekKaja) 27 kwietnia 2019

Aranżacja Grobu Pańskiego

Pod koniec kwietnia policja informowała, że odrębne postępowania są prowadzone także w sprawie wydarzeń w płockim kościele św. Dominika w okresie Świąt Wielkanocnych. Chodzi między innymi o zawiadomienia dotyczące zakłócenia obrządku religijnego i kradzieży kart telefonicznych.

W Wielką Sobotę, 20 kwietnia, w kościele św. Dominika pojawiło się dwoje aktywistów protestujących przeciw aranżacji wielkanocnego Grobu Pańskiego, gdzie na tekturowych pudełkach wypisano między innymi słowa: "LGBT", "gender", "agresja", "pycha", "odrzucenie wiary", a także "kłamstwo", "zboczenia", "egoizm", "hejt", "pogarda". Między aktywistami a proboszczem parafii, jak opisywały to między innymi media, doszło do wymiany zdań - jeden z aktywistów nagrywał zajście telefonem komórkowym. Gdy na miejsce została wezwana policja, aktywista zarzucił księdzu odebranie telefonu, informował też o zaginięciu kart z aparatu. Ksiądz powiadomił z kolei o zakłóceniu obrządku religijnego. Aktywiści ponownie przyszli do kościoła w Wielką Niedzielę, 21 kwietnia.

Po wydarzeniach w kościele św. Dominika z okresu Świąt Wielkanocnych rzeczniczka płockiej kurii diecezjalnej doktor Elżbieta Grzybowska w oświadczeniu poinformowała, że podczas spotkania z biskupem pomocniczym proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego, na której terenie znajduje się kościół św. Dominika, "złożył obszerne wyjaśnienia, dotyczące konfliktu powstałego wokół Grobu Pańskiego". Dodała, że kuria oczekuje policyjnego postępowania.

"Pragnę nadmienić, że w tych dniach były kierowane pod adresem księdza proboszcza groźby nawołujące do fizycznej przemocy wobec niego, w tym zagrażające jego życiu. Ksiądz proboszcz nie skorzystał z zaproponowanej przez policję ochrony osobistej. Wyrażam nadzieję, że okres paschalny sprzyjać będzie wyciszeniu złych emocji i pozwoli obiektywnie ocenić zaistniałą sprawę" - zaznaczyła wówczas rzeczniczka kurii.

W poniedziałek rano Fundacja Życie i Rodzina oraz Ruch Narodowy zorganizowały pikietę przed Zespołem Szkół Ekonomiczno-Kupieckich w Płocku, domagając się zwolnienia nauczycielki, która w Wielkanoc protestowała w kościele św. Dominika przeciwko wystrojowi Grobu Pańskiego. W pikiecie uczestniczyła między innymi Kaja Godek, mazowiecka kandydatka Konfederacji do europarlamentu.

Autor: mm//now / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Donald Trump zagroził przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. W Finlandii odbył się szczyt Północ-Południe. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć poniedziałek 23 grudnia.

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Źródło:
PAP, TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24