Konserwator i dwie opiekunki, które zajmowały się dziećmi, nie dopełnili swoich obowiązków - takie są wyniki kontroli gminy, która została przeprowadzona po niebezpiecznej sytuacji, do której doszło w jednym z podszczecińskich żłobków. Grupa dzieci wyszła wówczas z placu zabaw na drogę.
Do niebezpiecznej sytuacji w jednym z podszczecińskich żłobków doszło na początku marca. Z informacji, które otrzymaliśmy na Kontakt 24 wynikało, że grupka dzieci wyszła poza teren żłobka.
"Zatrzymałam auto i wraz z drugim (kierowcą - red.) odprowadziliśmy dzieci do placówki" - napisała jedna z osób na lokalnej grupie w mediach społecznościowych.
- Opiekunki przebywały z dziećmi na placu zabaw. Były to dwie grupy żłobkowe, opiekunki były cztery. W tym samym czasie na miejscu pracował konserwator, który wynosił matę. Nie zauważył, że nie przekręcił zamka w furtce. Dzieci to wykorzystały - zrelacjonowała Małgorzata Błaszkiewicz, dyrektorka przedszkola "Nasza Bajka".
Wówczas we wszystkich placówkach przeprowadzono audyt, a "konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte".
ZOBACZ TEŻ: Trzylatek boso na ulicy, w mieszkaniu kompletnie pijane kobiety i niemowlę
Konserwator i opiekunki nie dopełniły obowiązków
Iwona Kłosowska, zastępca wójta gminy Dobra, przekazała, że kontrola przeprowadzona przez gminę wykazała, że całe zdarzenie trwało kilkadziesiąt sekund, a opiekunki zabrały dzieci z bocznej drogi, na którą wyszły.
- Pan konserwator nie dopełnił obowiązków służbowych, bo furtka, przez którą przeszły dzieci była zamknięta tylko na klamkę, a nie na klucz. Dodatkowo stwierdzono, że opiekunki, które były z dziećmi na placu zabaw również nie dopełniły obowiązków służbowych, bo nie sprawowały należytej opieki, co mogło narazić dzieci na niebezpieczeństwo - powiedziała. - W związku z tym zdarzeniem, dyrektorka placówki podjęła decyzję o rozwiązaniu umów o pracę opiekunek - dodała.
Równocześnie z kontrolą gminy trwały kontrole lokalowo-sanitarne, które nie wykazały żadnych uchybień.
Agnieszka Lisowska, rzeczniczka prasowa Kuratorium Oświaty w Szczecinie, przekazała, że kontrola przeprowadzona w przedszkolu, które jest połączone ze żłobkiem, nie wykazała żadnych nieprawidłowości.
Autorka/Autor: MR/tok
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24