Zgłosił kradzież maszyn o wartości 1,5 miliona złotych. Prawda była inna

Maszyna rolnicza
Do zdarzenia w powiecie płońskim (woj. mazowieckie)
Źródło: Google Maps

34-letni mieszkaniec powiatu płońskiego w województwie mazowieckim usłyszał 13 zarzutów dotyczących przywłaszczenia mienia, usiłowania oszustwa oraz składania fałszywych zeznań. Mężczyzna trafił do aresztu.

W marcu ubiegłego roku 33-letni wówczas mieszkaniec powiatu płońskiego powiadomił policję o kradzieży maszyn rolniczych z jego posesji. Ich wartość oszacowano na blisko 1,5 miliona złotych.

Komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku wyjaśniła, że zgłoszenie okazało się nieprawdziwe, a rzekomo skradziony sprzęt znajdował się w magazynach wynajmowanych przez zgłaszającego.

- Prokuratura Rejonowa w Płońsku prowadziła w tej sprawie śledztwo, a płońscy policjanci przez wiele miesięcy skrupulatnie analizowali dowody, przesłuchiwali świadków oraz badali dokumentację finansową. Ostatecznie ustalono, że 34-latek nie tylko złożył fałszywe zawiadomienie i zeznania, ale również przywłaszczył powierzone mu mienie, w tym sześć siewników, pług, koparkę, opryskiwacz i prasę rolującą - wskazała policjantka.

Brał maszyny na raty, zobowiązań nie płacił

Wyjaśniła, że maszyny były przez niego brane w leasing, na raty lub z odroczonym terminem płatności z różnych firm na terenie Polski. - Mężczyzna nie regulował swoich zobowiązań. Jedno z przywłaszczonych urządzeń sprzedał znajomemu 46-latkowi, a inną maszynę przekazał mu na przechowanie. 34-latek usiłował również wyłudzić odszkodowanie w wysokości blisko 600 tys. zł z dwóch firm ubezpieczeniowych, gdzie zgłosił kradzież maszyn, do której de facto nie doszło - przekazała Drężek-Zmysłowska.

Lista zarzutów wobec 34-latka jest długa. Dotyczą łącznie 13 przestępstw. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Odpowiedzialności nie uniknie również 46-letni znajomy podejrzanego. Usłyszał on zarzut paserstwa i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do pięciu lat odsiadki.

- Policja i prokuratura kontynuują śledztwo, aby ustalić, czy w sprawę mogą być zamieszane inne osoby oraz czy nie dochodziło do podobnych działań na szerszą skalę - podsumowała rzeczniczka płońskich policjantów.

Maszyna rolnicza
Maszyna rolnicza
Źródło: KPP Płońsk
Czytaj także: