Co najmniej trzy tysiące delfinów zginęło w Morzu Czarnym od początku agresji Rosji na Ukrainę między innymi z powodu wybuchów, które zaburzają system echolokacyjny tych ssaków - oznajmił w piątek przedstawiciel parku narodowego Tuzłowskie Laguny Iwan Rusiew.
>>> Czytaj dalej: 121. dzień wojny na Ukrainie. Relacja
Rusiew, którego cytuje agencja Unian, powiedział, że doniesienia o ginięciu delfinów docierają z Bułgarii, Rumunii i Rosji.
- Sonary i wybuchy niszczą delikatny system nawigacyjny tych zwierząt i takie "ślepe" delfiny umierają z głodu, bo nie mogąc łowić ryb. Dodatkowo przez osłabienie organizmu aktywują się choroby zakaźne i w konsekwencji też umierają - wyjaśnił Rusiew.
Bilans może być jeszcze większy
Według Rusiewa, liczba ta jest tylko przybliżona, gdyż z uwagi na działania bojowe nie można zbadać znacznej części wybrzeża. Rusiew zaapelował przy tym o nadsyłanie zdjęć padłych delfinów wraz z dokładnym określeniem miejsca, gdzie zostały znalezione.
Autorka/Autor: kw
Źródło: PAP, unian.ua
Źródło zdjęcia głównego: Kosta Atanasov