Lokalne władze apelują o spokój po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi we Włoszech, w wyniku którego konieczna była ewakuacja mieszkańców. Chociaż zniszczenia okazały się niewielkie, aktywność sejsmiczna budzi niepokój - została bowiem odnotowana w rejonie największego superwulkanu Europy, Pól Flegrejskich.
W okolicach Neapolu w poniedziałek wieczorem doszło do serii wstrząsów sejsmicznych. Najsilniejsze trzęsienie miało magnitudę 4,4, a zarejestrowanych zostało około 150 wstrząsów wtórnych, odczuwalnych w Neapolu i na pobliskiej wyspie Procida. Jak podały lokalne media, była to najsilniejsza aktywność sejsmiczna, jaką zanotowano w tym rejonie od 40 lat.
Ewakuacja więzienia
W trzęsieniach nikt nie odniósł obrażeń, ale w mieście Pozzuoli zanotowano szkody - niektóre budynki popękały, a na ulice spadły oderwane fragmenty elewacji. Mimo stosunkowo niewielkiej magnitudy wśród mieszkańców wybuchła panika. Setki osób w pobliskich miejscowościach bało się wrócić do swoich domów i postanowiło spędzić noc w samochodach, namiotach lub pod gołym niebem. Tłumy zgromadziły się też na nabrzeżu.
- Opuściliśmy nasz dom o północy - opowiadał mieszkaniec miejscowości Solfatara. - Jesteśmy przyzwyczajeni do trzęsień, ale to było przerażające, najsilniejsze od 40 lat. Czuliśmy, jak ziemia porusza się pod naszymi stopami - relacjonował.
Władze kobiecego więzienia w Pozzuoli zdecydowały o tymczasowym przeniesieniu więźniarek do innych obiektów. We wtorek odbyła się zapobiegawcza akcja ewakuacyjna 140 przebywających w nim kobiet.
Groźny superwulkan
Strach mieszkańców wynika z faktu, że do wstrząsów dochodzi w obrębie Pól Flegrejskich, kaldery największego superwulkanu Europy. Znajduje się pod nią olbrzymie jezioro płynnej magmy. Miasto Pozzuoli, gdzie wstrząsy podczas trwającej od kilku miesięcy aktywności sejsmicznej są szczególnie odczuwalne, znajduje się w centrum wulkanicznego obszaru.
Burmistrz Pozzuoli Gigi Manzoni zaapelował do ludności o zachowanie spokoju. Poinformował o utworzeniu grup ekspertów, którzy sprawdzą stan techniczny budynków. We wtorek zapadła również decyzja o tymczasowym zamknięciu szkół. Władze zorganizowały punkty tymczasowego pobytu dla mieszkańców, którzy oczekują na sprawdzenie stanu ich domów.
Źródło: PAP, The Guardian, La Reppublica