Huragan Melissa w ostatnich dniach przekształcił się z burzy tropikalnej w niezwykle silny huragan kategorii piątej w skali Saffira-Simpsona. Porusza się bardzo powoli nad Morzem Karaibskim i zmierza w kierunku Jamajki. Według prognoz może on przynieść ekstremalne opady deszczu powodujące powodzie błyskawiczne i lawiny błotne oraz silny wiatr niszczący infrastrukturę.
Zdaniem meteorologów Melissa to najsilniejsza burza, jaka pojawiła się w tym roku na świecie. Eksperci śledzą jej losy nie tylko przy wykorzystaniu danych satelitarnych. Zespół meteorologów, zwany Łowcami Burz, za pomocą specjalnego samolotu wleciał do oka Melissy, by zebrać cenne informacje na jej temat. CNN opublikowało nagrania z wnętrza huraganu.
"Załogę czekają silne turbulencje"
Jak opisuje CNN, samolot meteorologów to latające laboratorium. Dzięki niemu eksperci mogą zorientować się, jaka jest sytuacja w każdym miejscu huraganu. Jednak zebranie tych danych wymaga zmierzenia się z ekstremalnymi warunkami panującymi wokół jego oka.
- Gdy samolot przelatuje przez ściany z chmur, aby wlecieć do środka huraganu, załogę czekają silne turbulencje i możliwa nagła utrata wysokości, nawet kilkadziesiąt metrów w kilka sekund - mówi meteorolog CNN Derek Van Dam.
Po przebiciu się do środka huraganu robi się cicho i spokojnie, a sam przelot wygląda jak "niski przelot nad stadionem". Nawigator oznacza punkt stanowiący środek huraganu, co jest istotne w prognozowaniu jego dalszej trasy.
- Potem zrzucana jest sonda pogodowa, czyli instrument, który podczas opadania zbiera różne dane pogodowe i przekazuje je załodze samolotu. Te dane zostaną przeanalizowane w centrum meteorologicznym - dodaje ekspert.
Autorka/Autor: fw
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved