Osunął się fragment kultowej autostrady, biegnącej wzdłuż wybrzeża Kalifornii. Do zdarzenia doszło w sobotę po ulewnych deszczach, które nawiedziły region. Osunięcie się drogi przerwało podróż około dwóch tysięcy turystów, którzy na święta zostali uwięzieni w tym regionie USA.
W sobotę po południu osunęła się część słynnej drogi stanowej nr 1, biegnącej wzdłuż pacyficznego wybrzeża Kalifornii w regionie Big Sur. Tego dnia nad stanem szalała burza, której towarzyszyły opady gradu i ulewy. Oddział Narodowej Służby Pogodowej w San Francisco wydał wtedy ostrzeżenia przed silnym wiatrem, podtopieniami oraz wysokimi falami.
Turyści uwięzieni
Jak przekazał Zarząd Transportu Kalifornii (Caltrans), do osunięcia doszło w pobliżu mostu Rocky Creek, niedaleko miejscowości Palo Colorado Canyon. Fragmenty drogi spadły do oceanu, niszcząc pas w jedną stronę i naruszając strukturę jezdni na całej szerokości. W poniedziałek funkcjonariusze próbowali zabezpieczyć krawędź osuwiska przed dalszymi uszkodzeniami.
Zawalenie się drogi spowodowało spore utrudnienia w regionie. Nadmorska autostrada jest popularna wśród turystów, którzy postanowili odwiedzić region Big Sur w święta wielkanocne. Ponad 2000 osób utknęło na terenie hrabstwa Monterey. Część turystów zatrzymała się w hotelach i na kempingach, a niektórzy zostali w tymczasowych schroniskach.
Obecnie transport przez uszkodzoną część drogi odbywa się tylko w zorganizowanych konwojach, pod czujnym okiem funkcjonariuszy policji. Wszystkie parki stanowe w okolicy zostały zamknięte "do odwołania", zgodnie z komunikatem opublikowanym przez Kalifornijski Departament Parków i Rekreacji.
Źródło: CNN, The New York Times
Źródło zdjęcia głównego: Caltrans District 5