Pyton birmański jest gatunkiem inwazyjnym na Florydzie. Wiele organizacji zajmujących się ochroną rodzimej przyrody prowadzi poszukiwania gadów, by w humanitarny sposób usuwać je ze środowiska. Niedawno kilku działaczy wpadło na pytona, który ważył blisko 90 kilogramów.
Na Florydzie znaleziono ogromnego pytona birmańskiego (łac. Python bivittatus). Ważył prawie 90 kilogramów i tym samym stał się drugim najcięższym, jakiego kiedykolwiek znaleziono w tym stanie.
Myśleli, że to aligator
Dwóch łowców pytonów przeczesywało rezerwat Big Cypress National Preserve. W pewnym momencie dostrzegli ogromnego pytona, rozciągniętego w poprzek drogi. Był tak wielki, że początkowo sądzili, że to aligator. - To było coś więcej niż wąż, to był potwór - mówił w rozmowie z CBS News Mike Elfenbein, działacz na rzecz ochrony przyrody.
Jeden z nich chwycił ogon gada, aby powstrzymać go przed gwałtownymi ruchami. - To był duży błąd, ponieważ wąż prawie wciągnął go do kanału. Nie mógł nic zrobić, by go powstrzymać - powiedział Elfenbein. Zwierzę w tym samym czasie zauważyło też trzech innych łowców. Ostatecznie aż pięciu mężczyzn musiało usiąść na wężu, aby go uspokoić i pozbawić życia.
Najcięższy pyton birmański, jakiego znaleziono na Florydzie ważył aż 98 kilogramów. Schwytano go w 2022 roku.
Gatunek inwazyjny
Pytony birmańskie pochodzą z południowo-wschodniej Azji. Choć na Florydzie są gatunkiem inwazyjnym, ich ogromna populacja zamieszkuje mokradła Parku Narodowego Everglades. Są niezwykle niszczycielskie dla rodzimej przyrody, pomimo wysiłków podejmowanych w celu ograniczenia ich populacji.
Ciężko je wykryć, co utrudnia oszacowanie ich populacji. Amerykańska agencja United States Geological Survey w tym roku oszacowała, że w ciągu ostatnich pięciu lat schwytano ponad 10 tysięcy węży tego gatunku.
Nie wiadomo, w jaki sposób pytony birmańskie zostały sprowadzone do Florydy. Podejrzewa się, że kiedy w latach 70. XX wieku były często sprzedawane jako zwierzęta domowe, mogły zostać wypuszczone na wolność. Działanie to mogło być całkowicie przypadkowe, ale niewykluczone, że zrobiono to celowo. Szczyt rozwoju populacji na Florydzie przypada na lata 80. i 90. - wtedy rozprzestrzeniły się na prawie całej południowej Florydzie.
Polowanie na pytony birmańskie i zabijanie ich w humanitarny sposób jest legalne na Florydzie. Na przykład na początku tego roku organizacja zajmująca się wyłapywaniem gadów znalazła pytona o długości pięciu metrów. W jego okolicy znajdowało się gniazdo z 60 jajami. Zarówno zwierzę, jak i jaja zostały unicestwione.
Źródło: Live Science, CBS News, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock