Ulewny deszcz nawiedził w sobotę Turcję. W stolicy kraju woda wdarła się do domów - miejscami było jej tak dużo, że wylewała się z mieszkań przez balkony, porywając ze sobą meble. Jak skarżą się mieszkańcy, to nie pierwsza taka sytuacja w tym miejscu.
W sobotę Turcję nawiedziły ulewne deszcze. Padało w wielu regionach kraju, od Stambułu po położoną na południowym wybrzeżu Antalyę. Szczególnie obfite opady zanotowano w stolicy kraju, Ankarze.
Wodospad zalał mieszkanie
Ulewy nad Ankarą spowodowały lokalne podtopienia. Wiele dróg zamieniło się w strumienie, utrudniając ruch do tego stopnia, że kierowcy musieli opuścić swoje pojazdy. Woda wdarła się także do przejść podziemnych, na miejskie targowiska, a nawet do domów.
Mieszkańcowi dzielnicy Yenimahalle udało się uchwycić moment, w którym spływająca z jezdni woda wlewa się do sąsiedniego budynku, po czym przelewa się przez mieszkanie na pierwszym piętrze. Wodospad deszczówki zerwał balkon, unosząc ze sobą meble.
- To trzecia powódź, którą widziałem w ciągu czterech lat - powiedział jeden z mieszkańców dzielnicy. - Woda gromadzi się na tej źle zaprojektowanej drodze i co roku mieszkania na najniższych piętrach są zalewane. Co by się stało, gdyby woda zaskoczyła śpiących tam ludzi? - opowiadał w rozmowie z lokalnym portalem.
To nie jedyna powódź, do jakiej doszło w ciągu ostatniego tygodnia w stolicy Turcji. Od tygodnia w Ankarze występują intensywne ulewy, które spowodowały szkody materialne i zakłócenia w komunikacji miejskiej.
Źródło: Reuters, milliyet.com