Burze śnieżne na południu i wschodzie Stanów Zjednoczonych. Gwałtowna pogoda powoduje liczne zagrożenia i niedogodności dla mieszkańców. Spadek temperatury i opady marznące sprawiają, że drogi są oblodzone, a to niejedyne kłopoty komunikacyjne. Odwołano kilka tysięcy lotów i kilkadziesiąt połączeń kolejowych. Pojawiły się przerwy w dostawach prądu. Co najmniej dwie osoby nie żyją.
Pas gwałtownej pogody rozciąga się obecnie na długości ponad 1600 kilometrów, od Alabamy po Maine - przekazała w poniedziałek agencja Reutera. Opady śniegu i marznącego deszczu rozpoczęły się w niedzielę przed wschodem słońca lokalnego czasu na obszarach Karoliny Północnej. W części Georgii od wczesnego rana padał marznący deszcz i nasiliły się porywy wiatru. "W stanach, które zazwyczaj nie doświadczają tak surowej zimowej pogody - jak Arkansas, Alabama i Missisipi - odnotowano obfite opady śniegu i oblodzenie" – podało radio publiczne NPR.
Władze Georgii, obydwu Karolin i Wirginii ogłosiły stan wyjątkowy. Krajowa Służba Pogodowa (NWS) ostrzegała, że w niektórych regionach może spaść ponad 30 centymetrów śniegu. W Karolinie Północnej, gdzie w miejscami odnotowano rekordowe opady śniegu, dwie osoby zginęły w niedzielę w wypadku samochodowym na śliskiej jezdni w miejscowości Raleigh.
Stan wyjątkowy z powodu gwałtownej pogody
"Podróżowanie staje się trudne. Wezwano mieszkańców, aby nie wyjeżdżali na drogi bez pilnej potrzeby. Oprócz szybko gromadzącego się śniegu i oblodzenia, spodziewany jest silny wiatr powalający drzewa i zrywający linie energetyczne, co uczyni jazdę jeszcze bardziej niebezpieczną" – ostrzegało NPR.
Apel o poniechanie podróży, które nie są niezbędne, wystosował gubernator Georgii Brian Kemp. "Jeśli możecie, zostańcie w domach i trzymajcie się z dala od dróg" - prosił w mediach społecznościowych.
Strona internetowa FlightAware informowała o odwołaniu w USA ponad 3 tysięcy lotów krajowych i międzynarodowych, a ponad 8 tys. lotów było opóźnionych. Z powodu śnieżyc linie kolejowe Amtrak odwołały dziesiątki pociągów.
Setki tysięcy odbiorców bez prądu
Pojawiają się przerwy w dostawach prądu. Według poniedziałkowych danych ze strony internetowej PowerOutage.US dotknęły one ponad 200 tysięcy gospodarstw domowych i firm w Karolinie Północnej, Karolinie Południowej i Georgii.
Według meteorologów burze śnieżne przesuną się teraz na północ. Największe opady śniegu spodziewane są wzdłuż Appalachów, a także w dolnych rejonach Wielkich Jezior. W mieście Nowy Jork ma spaść do 2,5 cm śniegu, ale w niektórych częściach stanu Nowy Jork, a także w sąsiednim New Jersey może go być kilkanaście centymetrów.
Zima dotrze także do Kanady. Przewiduje się, że w poniedziałek rano lokalnego czasu burza przyniesie od 20 do 40 cm śniegu w południowej i wschodniej części Ontario - prowincji kanadyjskiej, która graniczy częściowo ze stanem Nowy Jork.
Źródło: PAP, Reuters, tvnmeteo.pl