Ratownicy górscy wyzwolili prewencyjnie lawinę śnieżną w Spalonym Żlebie w Tatrach Zachodnich na Słowacji. Było to niezbędne do uruchomienia stoku dla narciarzy, która przecina to miejsce.
Jak podali w poniedziałek na swojej stronie internetowej słowaccy ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednika polskiego TOPRu i GOPRu), wyzwolenie lawiny za pomocą ładunków wybuchowych było konieczne do uruchomienia stoku dla narciarzy. W ostatnich dniach intensywnie padał tam śnieg i wiał silny wiatr. Takie warunki atmosferyczne spowodowały zwiększenie zagrożenia lawinowego do trzeciego stopnia.
Spalony Żleb, Tatry Zachodnie. Kontrolowane "odstrzały" lawin
Spalony Żleb jest położony w masywie Skrajnego Salatyna w słowackiej części Tatr Zachodnich. W Skrajnej Dolinie Salatyńskiej znajduje się wyciąg narciarski.
W Sylwestra 2005 roku w Spalonym Żlebem zeszła potężna lawina, która porwała ośmiu turystów z Czech, biwakujących obok wyciągu narciarskiego. Tylko jedną osobę udało się wówczas uratować.
Podczas występowania dużego lokalnego zagrożenia lawinowego w słowackiej części Tatr w celach prewencyjnych wykonuje się kontrolowane odstrzały lawin. Takie operacje pirotechnicy przeprowadzają w miejscach, gdzie przebiegają szlaki narciarskie. Oprócz Spalonego Żlebu takim obszarem jest też Przełęcz pod Łomnicą w Tatrach Wysokich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Horská záchranná služba