Tegoroczny atlantycki sezon huraganowy może być tak niszczycielski jak ten ubiegłoroczny. Według wstępnych prognoz na oceanie może utworzyć się od 13 do 18 nazwanych cyklonów, z czego nawet 10 przekształci się w huragany. Powstawaniu żywiołów ma sprzyjać wysoka temperatura powierzchni wód.
Sezon huraganowy na Atlantyku oficjalnie rozpoczyna się 1 czerwca i trwa do końca listopada. Ten ubiegłoroczny zapisał się w historii jako jeden z najbardziej śmiercionośnych, niszczycielskich i kosztownych. Pierwsze prognozy naukowców wskazują, że rok 2025 może mu pod tym względem dorównać.
Rok gwałtownej intensyfikacji
W środę portal AccuWeather opublikował analizę wczesnych czynników, które mogą kształtować nadchodzący sezon huraganowy. Pod uwagę wzięto m.in. wyjątkowo wysokie temperatury wód zachodniego Atlantyku, Zatoki Meksykańskiej i Morza Karaibskiego - ciepła woda napędza gwałtowne zjawiska.
- W tym roku główną rolę będzie grała gwałtowna intensyfikacja burz, ponieważ według prognoz temperatury powierzchni morza zawartość ciepła w oceanie znajdzie się znacznie powyżej średniej - wyjaśnił meteorolog Alex DaSilva.
Według prognoz AccuWeather, pierwsze cyklony mogą zacząć formować się jeszcze przed początkiem czerwca. W sezonie można się spodziewać od 13 do 18 burz posiadających nazwy, od 7 do 10 huraganów oraz od 3 do 5 silnych huraganów (kategorii 3 lub wyższej). Po okresie względnego spokoju może nastąpić bardzo aktywna faza podobna do tej z 2024 roku, z kulminacją około 10 września.
Najbardziej narażone regiony
Regiony najbardziej narażone na bezpośrednie skutki huraganów to północne i wschodnie wybrzeża Zatoki Meksykańskiej, Karolina Północna i Południowa, atlantycki rejon Kanady oraz północno-wschodnie Karaiby. Zagrożenie związane z huraganami i burzami tropikalnymi może jednak sięgać daleko w głąb lądu, przynosząc tornada i powodzie.
Jak przypomniał portal AccuWeather, w 2024 roku sezon huraganowy na Atlantyku przyniósł wielomiliardowe straty materialne na ogromnym obszarze Stanów Zjednoczonych. Huragan Beryl przeszedł do księgi rekordów jako najwcześniejsze zjawisko kategorii 5 w historii. Helene przyniosła katastrofalne ulewy na południowym wschodzie, a Milton spustoszył Florydę śmiercionośnymi powodziami i dziesiątkami tornad.
Źródło: PAP, USA Today, AccuWeather, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: NOAA, NHC