W środę w rejonie miasta Puebla w Meksyku zapadła się ziemia. Powstał otwór liczący 35 metrów średnicy i 50 metrów głębokości. Prawdopodobną przyczyną powstania zapadliska były intensywne opady deszczu.
Wzdłuż drogi wiodącej przez miasto Puebla w Meksyku w środę pojawiło się duże zapadlisko. Według obliczeń, powstały dół ma około 35 metrów średnicy i jest głęboki na 50 metrów.
Prawdopodobnie ziemia była zbyt wilgotna
Zapadlisko pojawiło się niespodziewanie, prawdopodobnie z powodu zbyt mocnego nasączenia gleby po intensywnych opadach deszczu, do jakich dochodziło w ostatnich dniach. Katastrofa wpłynęła nie tylko na ruch na autostradzie, ale i pobliskie społeczności. Część drogi jest zniszczona, co sprawiło, że cztery wsie zostały odcięte od świata.
Ponieważ istniało niebezpieczeństwo, że dół będzie się pogłębiać, trzy rodziny zostały ewakuowane ze swoich domów.
Nawet pięć miesięcy
Lokalne władze podjęły już działania, które mają wyjaśnić przyczyny powstania zapadliska. Obiecano też jak najszybciej naprawić wyrządzone przez nie szkody. Jak zaznaczono, całkowita naprawa drogi może zająć nawet pięć miesięcy, ze względu na nowe rozplanowanie trasy i użycie ciężkiego sprzętu.
- Pierwszą rzeczą, na którą zwracamy uwagę, jest umożliwienie dojazdu. Gdy będzie już możliwy, ocenimy, czy jest bezpiecznie dla ciągłego ruchu samochodów. Na razie pracujemy nad tym, by zapadlisko nie stało się większe - powiedział Rogelio Péreza, odpowiedzialny za infrastrukturę w regionie.
Źródło: ENEX, tvazteca.com