Na Syberii i dalekim wschodzie Federacji Rosyjskiej płoną lasy. W Jakucji wprowadzono z tego powodu stan wyjątkowy. W ciągu doby liczba pożarów wzrosła tam z 34 do 60. Od początku 2022 roku w regionie tym spłonęło już ponad milion hektarów terenów leśnych, najwięcej w obwodzie amurskim i Jakucji.
Władze Jakucji wprowadziły stan wyjątkowy ze względu na trudną sytuację związaną z pożarami lasów. Odpowiedni dekret w tej sprawie podpisał Aisen Nikołajew, prezydent republiki Sacha (Jakucji) wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej - poinformowano na stronie internetowej tego rosyjskiego regionu. W ciągu ostatniej doby liczba pożarów w Jakucji wzrosła z 34 do 60 z powodu burz.
- Ogień głównie objął obwody ałdański i mirski - przekazał na konferencji prasowej Andrey Konoplev, wiceminister ekologii, gospodarki przyrodniczej i leśnictwa. Według niego pożar objął 81 tysięcy hektarów. Z żywiołem walczą 772 osoby.
Prezydent republiki Sacha nazwał pożary "bezprecedensowymi" i powiedział, że ze względu na zmiany klimatyczne, będą się one powtarzać w przyszłości.
Pożary na Syberii i Dalekim Wschodzie Federacji Rosyjskiej
Od początku 2022 roku na Syberii i Dalekim Wschodzie Federacji Rosyjskiej spłonęło już 1,03 milionów hektarów terenów leśnych. Największe straty odnotowano w obwodzie amurskim i republice Sacha (Jakucji) - poinformowało we wtorek Radio Swoboda za rosyjskimi służbami ochrony lasów. Wcześniej, na początku maja, w obwodzie omskim wprowadzono stan wyjątkowy w związku z gwałtownymi pożarami. Jak przekazało Radio Swoboda, z powodu pożarów zginęło już w tym roku na Syberii i Uralu co najmniej 16 osób. Rosyjski Komitet Śledczy wszczął dochodzenia wobec urzędników z kilku regionów, oskarżanych o zaniedbania w związku z klęską żywiołową. Władze Jakucji, Kraju Krasnojarskiego, Kraju Chabarowskiego, Czukotki, obwodu magadańskiego i amurskiego zdecydowały o odstąpieniu od gaszenia niektórych terenów objętych ogniem.
Źródło: PAP, sibreal.org, svoboda.org