W Chinach wzrosły obawy o stan tam elektrowni wodnych. Po trzęsieniu ziemi o magnitudzie 6.8 wykryto pęknięcia w pięciu z czternastu konstrukcji. W niektórych regionach zarządzono ewakuację mieszkańców.
Jak przekazano na konferencji prasowej w czwartek zbiorniki w trzech z pięciu uszkodzonych tam w chińskim Tybecie zostały opróżnione. W ubiegłym tygodniu ten południowo-zachodni region nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 6.8. Epicentrum wstrząsów znajdowało się w powiecie Tingri, ok. 150 km na południowy zachód od świętego dla Tybetańczyków miasta Xigaze (Shigatse), niedaleko najwyższej góry świata - Mount Everestu. W katastrofie zginęło 126 osób, a setki zostało rannych.
Ewakuacja mieszkańców
W powiecie Tingri, gdzie znajdowało się epicentrum wstrząsów zarządzono ewakuację mieszkańców sześciu wiosek na wyższe partie terenu. W sumie swoje domy musiało opuścić około 1500 osób. Przedstawiciele władz przekazali, że sytuacja na pozostałych tamach jest monitorowana, a na konstrukcjach montowane są urządzenia monitorujące.
Ubiegłotygodniowe trzęsienie ziemi w Tybecie było jedną z największych katastrof naturalnych w tym kraju w ostatnich latach. Główny wstrząs i następujące po nim silne wstrząsy wtórne zniszczyły około 3600 budynków.
Południowo-zachodnie Chiny to region aktywny sejsmicznie z uwagi na zderzanie się indyjskiej i euroazjatyckiej płyty tektonicznej. W 2023 roku w wyniku trzęsienia o magnitudzie 6,2 w tym regionie zginęły 162 osoby.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Jigme Dorje / Xinhua News Agency / Forum