Do zdarzenia doszło w środę w godzinach porannych na Humphreys Peak, najwyższym szczycie Arizony. Dwóch mężczyzn, poruszających się po okolicy osobno, zostało trafionych przez piorun - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Coconino, w którym znajduje się góra.
Uderzył go piorun, nie mógł się poruszać
Mężczyznom udało się zadzwonić po pomoc. Ratownicy nie mogli jednak skorzystać z helikoptera ze względu na burzę - zamiast tego rozpoczęli wędrówkę na szczyt góry. Jednemu ze wspinaczy udało się samodzielnie zejść na dół, gdzie spotkał się ze służbami. Czekała na niego także żona. Drugi z mężczyzn nie był jednak w stanie się poruszać. Ratownicy spędzili popołudnie i wieczór, starając się sprowadzić go w bezpieczne miejsce. Ostatecznie im się to udało. Mężczyźni trafili do szpitala, ale nie wiadomo, w jakim są stanie.
Po akcji służby przekazały szczegóły zdarzenia. W komunikacie poinformowały, że po trafieniu przez piorun telefon jednego ze wspinaczy odleciał na odległość około 30 metrów. Drugiemu z mężczyzn udało się jednak zadzwonić po pomoc.
"To ty jesteś najwyższym obiektem"
Meteorolog Narodowej Służby Pogodowej (NWS) Ryan Bernhart tłumaczył, że szczyt Humphreys Peak ma wysokość 3852 m n.p.m., a granica drzew znajduje się mniej więcej na wysokości 3500-3600 m. Wytłumaczył, że pioruny zwykle celują w najwyższy obiekt.
- A kiedy jesteś na Humphreys, to ty jesteś najwyższym obiektem. Więc piorun, niestety, potencjalnie będzie zmierzał w twoją stronę - wyjaśnił Berhart. Dodał, że przed pójściem w góry zawsze należy sprawdzić prognozę.
Autorka/Autor: Krzysztof Posytek
Źródło: CNN, FOX 10 Phoenix
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved