Stan Nowy Meksyk od kilku dni cierpi z powodu pożarów. Jak przekazały władze, w środę dwa różne ogniska połączyły się w jedno. Do akcji gaśniczej wysłano ponad tysiąc strażaków.
Pożary, które od kilku dni szaleją w stanie Nowy Meksyk, połączyły się w jedno poważne zagrożenie. W środę samoloty gaśnicze zrzucały wodę na obszar na południe od Las Vegas, aby opanować rozprzestrzenianie się ognia.
Z ogniem walczy tysiąc strażaków
Według lokalnych władz, połączenie pożarów nazwanych Calf Canyon i Hermits Peak sprawiło, że spalony obszar sięgnął łącznie ponad 58 tysięcy hektarów.
Podróżowanie autostradą 283 w hrabstwie San Miguel było znacząco utrudnione z powodu dymu pochodzącego z pożarów. Z ogniem walczy ponad tysiąc strażaków. Ich głównym celem jest przede wszystkim kontrola płomieni, by przestały rozprzestrzeniać się po wysuszonej roślinności.
W całym stanie Nowy Meksyk obowiązuje alarm przeciwpożarowy.
Źródło: Reuters