Niemcy zmagają się z podtopieniami i powodziami po ulewach, jakie nawiedziły kraj. W Turyngii wydano nakaz ewakuacji dla miejscowości Windehausen po tym, jak została całkowicie otoczona przez wody powodziowe. Trudna sytuacja panuje także w innych krajach związkowych.
Obfite opady deszczu, które spowodowały podniesienie stanu wody na wielu rzekach w Polsce, dały się we znaki także mieszkańcom Niemiec. W poniedziałek alerty trzeciego stopnia w czterostopniowej skali przed ulewami obowiązywały w Nadrenii Północnej-Westfalii, Nadrenii-Palatynacie i Dolnej Saksonii.
"Wioska jest całkowicie otoczona wodą"
Jak przekazały lokalne media, trudna sytuacja panuje w centralnych Niemczech, w kraju związkowym Turyngia. W poniedziałek powodzie i podtopienia sparaliżowały dużą część powiatu Nordhausen. Miejscowość Windehausen została całkowicie otoczona przez wody powodziowe, co zmusiło lokalne władze do wydania nakazu ewakuacji.
- Windehausen jest pod wodą - przekazał w mediach społecznościowych Bodo Ramelow, premier Turyngii. - Elektryczność i kanalizacja już nie działają. Wioska jest całkowicie otoczona wodą, wciąż pada deszcz - dodał w innym poście.
Mieszkańcy miejscowości zostali przeniesieni do centrum kryzysowego w pobliskim mieście Heringen. Ruch drogowy w Windehausen jest właściwie niemożliwy - koordynujący akcję ewakuacyjną strażacy wyjaśnili, że ulice zalane są 70-centymetrową warstwą wody.
Zawieszony ruch promowy
W zachodniej części Niemiec, w Nadrenii Północnej-Westfalii, ulewy niebezpiecznie podniosły stan wody na wielu rzekach. Miejscami doszło do podtopień - wieś Grietherort w powiecie Kleve została całkowicie odcięta od świata przez wody powodziowe, a straż pożarna musiała przedostać się do niej za pomocą promu.
Z powodu fali powodziowej na Renie, ruch promowy pomiędzy miastami Remagen a Linz-am-Rhein w Nadrenii-Palatynacie został zawieszony w poniedziałek od godziny 10. Lokalne media przekazały, że wznowienie kursów będzie możliwe dopiero, gdy wody opadną.
Podtopienia zanotowano także w innych krajach związkowych, w tym Bawarii. Miasto Kallmunz zostało zalane przez wody rzeki Naab. Większość ulic w pobliżu brzegów znalazła się pod wodą, fale wdarły się również do piwnic.
Źródło: Reuters, DWD, tagesschau.de