Obywatele Mołdawii masowo zgłaszają się do lekarzy po ukąszeniach przez nieznanego do tej pory w tym kraju pluskwiaka. Według lokalnych mediów niewielkich rozmiarów owady najczęściej atakują w stolicy. Mieszkańcy skarżą się, że z łatwością ukrywają się one we włosach i ubraniach.
"Gmina Kiszyniów została zaatakowana przez owady, których mieszkańcy nigdy wcześniej nie widzieli. (...) Małe kłujące zwierzęta łatwo ukrywają się w ubraniach i we włosach” - przekazał w piątek kiszyniowski portal Stiri. Odnotował, że gatunek ten z łatwością się przemieszcza.
Jak podał portal, władze stolicy dotychczas lekceważyły inwazję nieznanego w Mołdawii owada.
Miejskie stowarzyszenie zarządzające terenami zielonymi poinformowało, że zwróciło się do Państwowej Agencji ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz do Instytutu Zoologii w celu ustalenia gatunku, obszaru rozprzestrzeniania, zagrożenia dla zdrowia ludzi i metod zwalczania owadów.
Uciążliwy dla ludzi i szkodliwy dla niektórych drzew
Z ustaleń mediów wynika, że nasilająca się plaga dotyczy prześwietlika platanowego (Corythucha ciliata). To gatunek pluskwiaka, który w XX wieku został zawleczony do Europy, między innymi do Włoch, z Ameryki Północnej. W minionym stuleciu owad pojawił się również w Chinach, Japonii oraz niektórych państwach Ameryki Południowej.
Uciążliwy dla człowieka owad, jak twierdzą biolodzy, jest też bardzo groźnym szkodnikiem drzew z rodziny platanowatych. Eksperci dodają, że pluskwiak nie tylko szybko się rozmnaża, ale również staje się odporny na substancje owadobójcze.
Źródło: PAP, stiri.md
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | zdjęcie ilustracyjne